- Zatrzymany przez gorzowskich policjantów mężczyzna podpalił auta, a działanie służb relacjonował w social mediach. Tej nocy funkcjonariusze mieli także zgłoszenia pożarów kilku śmietników. W ustalenie podejrzanego duży wkład miał operator miejskiego monitoringu, który wytypował mężczyznę w zupełnie innym miejscu miasta - informuje podkom. Grzegorz Jaroszewicz, rzecznik gorzowskich policjantów.
ZOBACZ ZDJĘCIA:
Gorzowscy policjanci znaleźli w sieci relację na żywo z całej akcji i podejrzewali, że autor nagrania może mieć związek z podłożeniem ognia. Patrol na miejscu szybko odnalazł obserwującego akcję służb mężczyznę.
Pijany piroman spowodował straty na około 170 tys. zł!
Do serii podpaleń w Gorzowie doszło w sobotnią noc 25 września. Policjanci i strażacy otrzymali informacje o kilku pożarach śmietników, do których doszło w różnych rejonach miasta. Kolejne zgłoszenie z Alei 11 Listopada dotyczyło płonącego na parkingu auta.
- Strażacy starali się opanować ogień, a policjanci pracowali nad zatrzymaniem podejrzanego. Informacje pojawiające się w tej sprawie ostatecznie doprowadziły do ustalenia mężczyzny, który mógł mieć związek z podpaleniami. Złożyło się na to działanie wielu osób - informuje podkom. Grzegorz Jaroszewicz.
Po godzinie 22.00 policjanci dostali informację o płonącym śmietniku przy ul. Kazimierza Wielkiego. - Obsługa monitoringu miejskiego przejrzała zapisy z kamer. Dzięki temu udało się ustalić rysopis mężczyzny, który może mieć związek ze zdarzeniem. Informacje trafiły do patroli będących w mieście - wyjaśnia rzecznik gorzowskich policjantów.
Po kilkunastu minutach służby otrzymały kolejne wezwanie. Strażacy i policjanci jechali na miejsce pożaru auta, do którego doszło na parkingu przy Alei 11 Listopada. Służby podejrzewały, że nie może być to przypadek, a celowe działanie.
Dyżurni policji trafili na relację na żywo z tego zdarzenia, która prowadzona była w social mediach. Mundurowi podejrzewali, że autor nagrania może być poszukiwanym przez nich podpalaczem.
- Patrol odnalazł i zatrzymał 23-latka. Mężczyzna był nietrzeźwy, w organizmie miał niemal 1,5 promila alkoholu. Noc spędził w policyjnej celi - przekazuje podinsp. Grzegorz Jaroszewicz z gorzowskiej komendy policji.
23-letni piroman podpalił zaparkowaną dacię. Renault stojący obok również został uszkodzony. Straty wyceniono na 170 tysięcy złotych. Mężczyzna usłyszał zarzut zniszczenia mienia, za co grozi mu do 5 lat więzienia.
Jak informuje policja, mundurowi zebrali także niezbędny materiał dowodowy w sprawie kilku podpaleń śmietników na terenie miasta, do których doszło tej samej nocy i oczekują na wycenę strat przez właścicieli. Funkcjonariusze sprawdzają także związek tego mężczyzny z innym, podobnymi zdarzeniami.
źródło: KMP Gorzów Wielkopolski
Przeczytaj też:
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?