Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

PKS wycina kursy

Renata Zdanowicz
Wiesław Zdanowicz
Raczej nie ma szans na przywrócenie zawieszonych kursów PKS.

Firma PKS bez uprzedzenia zawiesiła połączenie autobusowe relacji Łagów - Świebodzin z godz. 4.50 przez Sieniawę, Żelechów, Bucze, Mostki i Wilkowo, oraz powrotne o godz. 22.20. - Dla wielu z nas komunikacja autobusowa jest jedynym środkiem lokomocji, którym dojeżdżamy do pracy. Likwidacja tych połączeń przyczyni się do utraty przez nas pracy - napisali w petycji mieszkańcy. Autobus linii Łagów - Świebodzin był jedyną możliwością dostania się do pracy na godzinę 6.00. Nie każdy ma samochód. Niemożliwe jest, by pokonywać codziennie rano około 20 km rowerem. Mieszkańców bulwersuje fakt, że PKS nie podał informacji. - Dowiedzieliśmy się pocztą pantoflową. Informacja o zawieszonych kursach powieszona została tylko na dworcu w Świebodzinie - opowiada nam mieszkanka Sieniawy. Pokazuje petycje, pod którymi widnieje 30 podpisów pasażerów z terenu gminy Łagów i Lubrza.

- 25 kwietnia kupiliśmy bilet, nikt nie mówił, że nie ma kursu. Przychodzimy na przystanek a tu nie ma czym jechać - żali się Halina Korbyło z miejscowości Bucze. Ona również uważa, że PKS prowadzi złą politykę. - Takie duże autobusy pokupowali jak wiedzą, że mniej ludzi jeździ. Zamiast łamańców lepiej by busiki kupili. Nasza rozmówczyni tłumaczy, że kiedyś praca była na dwie zmiany, teraz - na trzy, stąd jednorazowo wsiada mniej ludzi. - Ja rozumiem, że coś jest nierentowne, ale tutaj się nic nie opłaca. Gdzie indziej ludzi dowozi się do pracy busikami, dlaczego u nas nie można. Będziemy nagłaśniać nasz problem gdzie tylko się da. 40 lat przejeździłam, a teraz jak nas potraktowano. Nawet na 7 rano nie da rady dojechać, może na 8 autobusem szkolnym, ale który szef się zgodzi, żeby dwie godziny później zaczynać pracę - mówi kobieta. Pierwsze pismo mieszkańcy skierowali do wójta Łagowa. - Z miejsca zareagowałem. Wysłaliśmy pismo i dzwoniłem osobiście do PKS-u. Powiadomiłem również starostę.

Małgorzata Kardzis, naczelnik wydziału komunikacji w Starostwie Powiatowym w Świebodzinie tłumaczy, że od 2017 roku ma się zmienić prawo. - Organizatorem tras może być wójt, starosta, marszałek. Samorządy będą miały wpływ na organizowanie linii bądź sieci. Czy te przepisy wejdą w życie, dowiemy się czerwiec - sierpień. - Na tę chwilę przewoźnik może zrezygnować z linii nierentownej - wyjaśnia pani naczelnik. Jej zdaniem, PKS szykuje się do tych zmian, dlatego już teraz zamyka linie nierentowne.
Co zatem robi starostwo? - Wystąpiłam do wszystkich gmin odnośnie przystanków, te muszą być prawnie dopuszczone do użytku. Odpowiedziała tylko jedna - informuje M. Kardzis. - My będziemy się szykować, żeby być organizatorem linii, ale gminy musiałyby współpracować.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska