Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Plac zabaw dla dzieci w Międzyrzeczu jest jak poligon - zarośnięty trawą i niebezpieczny

Dariusz Brożek 95 742 16 83 [email protected]
- Majka chętnie bawi się w piaskownicy. A ja się o nią boję, bo wielu mieszkańców wyprowadza tutaj psy – mówi Małgorzata Skrzypczak.
- Majka chętnie bawi się w piaskownicy. A ja się o nią boję, bo wielu mieszkańców wyprowadza tutaj psy – mówi Małgorzata Skrzypczak. fot. Dariusz Brożek
Mieszkańcy os. Centrum narzekają, że plac zabaw dla dzieci przy ul. Stoczniowców Gdańskich jest zarośnięty trawą i chwastami. W dodatku są tam niebezpieczne dla maluchów urządzenia z metalu i betonowe kręgi.

Ogródek jordanowski wybudowano na dawnym cmentarzu ewangelickim przy obecnej ul. Stoczniowców Gdańskich. To jedyny plac zabaw w centrum miasta, korzystają z niego przede wszystkim mieszkańcy pobliskiego osiedla. - Dzieci bawią się na metalowych i betonowych urządzeniach. Mogą na nie upaść i zrobić sobie krzywdę - mówi Maria Jerzynek, która często tam przychodzi z wnuczką.

Na placu jest kilka kobiet z dziećmi. Pokazują kilka metalowych huśtawek. Mają uchwyty z metalowych prętów. Wystarczy chwila nieuwagi i dziecko może się na nie nadziać jak na rożen. - Takie urządzenia powinny mieć certyfikaty. Te na pewno ich nie mają - mówią.

Maluchy bawią się na betonie

Z huśtawkami i placem zabaw sąsiaduje zamek z drewna i plastikowych elementów. Jest estetyczny i bezpieczny. Co zatem robią metalowe huśtawki w jego pobliżu? Na placu jest wiele innych felerów. Marta Stypa zwraca uwagę na pociąg z betonowych kręgów. Dzieci chętnie się na nie wdrapują. - Kto będzie odpowiadał, jeśli maluszek upadnie i zrobi sobie krzywdę - pyta.

Dwuletnia Majka może godzinami bawić się na huśtawce, albo w piaskownicy. Jej mama Małgorzata Skrzypczak pokazuje trawę i chwasty, którymi zarośnięty jest cały plac. W dodatku mimo ustawionego przy wejściu zakazu, wielu mieszkańców wyprowadza tam swoje psy. - Najwyższy czas zrobić z tym porządek - postuluje.

Będą nowe ogródki

Jak poinformowała nas Anna Chudzińska z Urzędu Miejskiego, za stan placów zabaw odpowiada wynajęta przez władze firma, która monitoruje je raz w miesiącu. - Sprawdzimy, czy te urządzenia stanowią zagrożenie dla dzieci. Nikt nie zgłaszał nam takich sygnałów - mówi.

Władze przymierzają się do budowy nowego ogródka jordanowskiego, który ma powstać przy bulwarze im. Jana Pawła II. Jak dodaje wiceburmistrz Ewa Batura, w ramach programu "Radosna Szkoła" nowe place powstaną też w Kaławie i Bukowiec.

Władze gminy zakupią także nowe urządzenia, które zainstalowane zostaną na wiejskich placach zabaw w Szumiącej, Kuligowie, Nietoperku, Wyszanowie, Pieskach, Kursku i Kęszycy Leśnej.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska