Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Planują kanalizację

TOMASZ HUCAŁ 377 25 91 [email protected]
Remont miał się skończyć tuż po wakacjach. I tak będzie, ale... po wakacjach w 2007 r. Na razie nawierzchnia przy ul. Przyjaciół Żołnierza pozostanie dziurawa i trudna do przejechania.

Wielokrotnie pisaliśmy o fragmencie ul. Przyjaciół Żołnierza. Po mrozach kawałek asfaltowej nawierzchni położonej na kostkę brukową rozpadł się, a pod wiaduktem zbierała się woda tworząc gigantyczne kałuże. Zerwano resztki asfaltu i obiecano przebrukować dziurawą nawierzchnię. Miało to być zrobione do 30 czerwca. Gdy okazało się, że w przetargu nie udało się wybrać interesującej oferty, roboty przełożono na przełom sierpnia i września.

Planują kanalizację

- Jesteśmy gotowi do tego remontu, ale niestety teraz on się nie odbędzie - informuje Ewa Wilk, zastępca dyrektora ds. technicznych zarządu dróg wojewódzkich.
Okazuje się, że remont w tej chwili nie ma sensu, bo przez najbliższe dwa lata w ciągu tej drogi miasto planują budowę kanalizacji i położenie gazociągu.
- Budujemy kanalizację, która będzie wypompowywać ścieki z Kolonii Laski - mówi naczelnik wydziału infrastruktury technicznej urzędu miasta Zofia Borowska.
- Najpierw musimy zrobić wszystko pod ziemią, a potem kompleksowe roboty nad ziemią - dodaje burmistrz Sławomir Kowal. - Nie ma sensu robić teraz drogi, a po półtora roku ryć wszystko na nowo - stąd nasze porozumienie z zarządem dróg wojewódzkich o wspólnej inwestycji. Choć nie wszystko jest tak jak trzeba, bo zarząd obiecywał przecież, że bieżące naprawy na tym najbardziej zniszczonym fragmencie zrobi do końca września.

Większa inwestycja

- Przecież to jakaś kpina. To jest droga dojazdowa do Żagania od strony autostrady. Odwiedza nas coraz więcej turystów. Jaka to wizytówka miasta - denerwuje się mieszkaniec Jan Twerd, który od dłuższego czasu wojuje o naprawę tej drogi i wysyła do zarządu dróg najwięcej pism i petycji. - Jak można tyle czekać i czekać, przecież w ciągu dwóch lat ta droga się całkiem rozpadnie, a wtedy z autostrady nikt do nas nie dojedzie.
To długie oczekiwanie ma się jednak skończyć szczęśliwie, tak przynajmniej zapewniają drogowcy. - Chcemy podłączyć to pod dużą inwestycję. Ma nią być wykonanie ronda i pokrycie całego fragmentu drogi asfaltem, jako że nie jest ona pod opieką konserwatora zabytków i bruk można przykryć - zapewnia E. Wilk. - Na ten cel chcemy pozyskać pieniądze z Unii Europejskiej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska