Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Płonące opony, petardy i demonstracje. Krakowski magistrat dostaje pogróżki

Moje Miasto Kraków
Na krakowskie ulice wyszli protestujący, którzy nie chcieli zgodzić się z decyzją, że Lech Kaczyński zostanie pochowany na Wawelu.
Na krakowskie ulice wyszli protestujący, którzy nie chcieli zgodzić się z decyzją, że Lech Kaczyński zostanie pochowany na Wawelu. fot. Moje Miasto Kraków
Krakowski Urząd Miasta otrzymał kilka maili z informacją o planowanych protestach w dniu pogrzebu pary prezydenckiej. - Każdą informację traktujemy bardzo poważnie - mówi Adam Młot, pełnomocnik prezydenta Krakowa ds. bezpieczeństwa.

- Mogę potwierdzić, że otrzymaliśmy kilka anonimowych maili z informacją o planowanych protestach i rzucanych petardach - dodaje Młot, który cytuje kilka z nich: "Będą petardy, będziemy palić opony".

Zgodnie z prawem polskim, zgromadzenie publiczne musi być zgłoszone co najmniej 3 dni wcześniej. Do soboty magistrat nie otrzymał żadnego takie zgłoszenia. Każda forma protestu będzie więc nielegalna.

- Te dni są dniami żałoby, pochówku pary prezydenckiej, niezależnie od tego, jakie kto ma poglądy. Bardzo proszę: dajcie spokój, nie róbmy wstydu! - apeluje Adam Młot.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska