Jan Ankudowicz teraz jest na emeryturze i dowodzi stateczkiem o nazwie Lubuszanin II, pływającym po Jeziorze Sławskim. - Pływanie po jeziorze to jest teraz moje życie - zapewnia pan Jan. - Właśnie rozpoczął się tu mój 17 sezon. I nie wyobrażam sobie, żeby to się skończyło.
J. Ankudowicz jest głogowianinem, jednak większość roku spędza nad Jeziorem Sławskim. - Mamy tu domek letniskowy, blisko jeziora - wyjaśnia. - Jak tylko robi się cieplej, już uciekam z miasta i jestem w Sławie aż do później jesieni. To jest bardzo piękne miejsce.
Rejsy stateczkiem są atrakcją turystyczną Sławy, na pokład jednorazowo może się zabrać 15 osób. Odbywają się one od rana do wieczora. Wycieczka trwa około godziny. Lubuszanin trafił do Sławy aż z Kalifornii.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?