Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pływanie to jest moje życie

(abi)
Jan Ankudowicz zabiera pasażerów z różnych miejsc. Między innymi można wypłynąć z pomostu przy plaży miejskiej w Sławie.
Jan Ankudowicz zabiera pasażerów z różnych miejsc. Między innymi można wypłynąć z pomostu przy plaży miejskiej w Sławie. Anna Białęcka
Jan Ankudowicz przez 40 lat był kapitanem żeglugi śródlądowej. Kiedyś pływał na barkach, pchaczach i lodołamaczach.

Jan Ankudowicz teraz jest na emeryturze i dowodzi stateczkiem o nazwie Lubuszanin II, pływającym po Jeziorze Sławskim. - Pływanie po jeziorze to jest teraz moje życie - zapewnia pan Jan. - Właśnie rozpoczął się tu mój 17 sezon. I nie wyobrażam sobie, żeby to się skończyło.

J. Ankudowicz jest głogowianinem, jednak większość roku spędza nad Jeziorem Sławskim. - Mamy tu domek letniskowy, blisko jeziora - wyjaśnia. - Jak tylko robi się cieplej, już uciekam z miasta i jestem w Sławie aż do później jesieni. To jest bardzo piękne miejsce.

Rejsy stateczkiem są atrakcją turystyczną Sławy, na pokład jednorazowo może się zabrać 15 osób. Odbywają się one od rana do wieczora. Wycieczka trwa około godziny. Lubuszanin trafił do Sławy aż z Kalifornii.

Nieruchomości z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska