Renata Hryniewicz

Po 60. można wstąpić do klubu albo wpaść na ciasto do domu

Odpoczynek przy kawie i słynnym cieście, ale zaraz potem zajęcia. Seniorzy ze słubickiego domu czekają jeszcze na ogródek. Wtedy więcej czasu będą spędzać Fot. dom seniora słubice Odpoczynek przy kawie i słynnym cieście, ale zaraz potem zajęcia. Seniorzy ze słubickiego domu czekają jeszcze na ogródek. Wtedy więcej czasu będą spędzać na powietrzu
Renata Hryniewicz

W Słubicach i Cybince domy seniora są wręcz przepełnione. W Sulęcinie zostało parę wolnych miejsc, ale pewnie dlatego, że zajęcia zaczynają się dopiero od poniedziałku. W Rzepinie nie będzie problemu z naborem do klubu, który właśnie jest urządzany.

Klub Seniora w Rzepinie będzie w budynku przy ul. Westerplatte. To stare miasto, obecnie rewitalizowane. Samo centrum Rzepina.

- Klub seniora to dla mieszkańców gminy bardzo ważny projekt. Co istotne, w końcu udało nam się znaleźć idealne miejsce do wspólnych spotkań dla naszych seniorów i stowarzyszeń - mówi zadowolony burmistrz Sławomir Dudzis.

Pozostało jeszcze 85% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Renata Hryniewicz

Moje działania reporterskie skupiają się na terenie powiatu słubickiego i sulęcińskiego. Szukam tu ludzi, miejsc, wydarzeń, o których warto pisać i je pokazywać. Szukam tematów, które niosą jakiś przekaz, pokazują ciekawe działania, ale także takich, w których poprzez nagłośnienie mogę pomóc rozwiązać problem. Zawsze staram się dociec prawdy wysłuchując różnych wariantów, jeśli chodzi o spór – wysłuchuję i opisuję obie strony. Staram się, żeby Czytelnik sam ocenił, po której stronie leży prawda. Można zgłosić mi każdy temat, każdy problem, każdą inicjatywę.
Jestem zawsze blisko ludzi i staram się spotykać z nimi osobiście, by ocenić sytuację, a w temacie ująć także emocje. Lubię pisać o ludziach i ich przeżyciach, pokazywać to, co w moim rejonie dzieje się dobrego, ale nie uciekam od spraw kontrowersyjnych, o czym nie raz przekonali się moi Czytelnicy.
Jestem optymistką i nigdy się nie załamuję. Wierzę, że zawsze jest jakieś wyjście. Lubię dobry żart i ludzi wesołych z pozytywną energią. Nie znoszę smutasów.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.