Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Po co ta komisja ds. ożywienia deptaka?

Leszek Kalinowski 68 324 88 74 [email protected]
Monika Masłowska mówi, że atrakcją deptaka są gołębie. Ale nie tylko one mają przyciągać tu turystów. Jednak, czy potrzebna jest do tego komisja. Ma wątpliwości.
Monika Masłowska mówi, że atrakcją deptaka są gołębie. Ale nie tylko one mają przyciągać tu turystów. Jednak, czy potrzebna jest do tego komisja. Ma wątpliwości. Mariusz Kapała
Speckomisja ds. ożywienia deptaka? Jedni uważają, że warto taką powołać. Inni, że to niepotrzebny twór i obciążanie budżetu. Decyzję podejmą radni.

Radni SLD Radosław Brodzik i Filip Gryko przygotowali projekt uchwał, dotyczący powołania doraźnej komisji ds. śródmieścia. Bo jak mówią, temat jest poważny i wymaga poważnego traktowania. I osobnych obrad przedstawicieli wszystkich klubów, by różne propozycje przełożyć na język prawny i uchwały. Stąd pomysł na komisję, która zakończyłaby pracę 30 czerwca 2014 r.

- Różne osoby, firmy, stowarzyszenia mają różne propozycje, związane ze śródmieściem. Taka komisja dokładnie by je poznała, omawiała przed sesja, żeby przekonać pozostałych radnych - mówi Radosław Brodzik. - Dziś często te wszystkie pomysły nie znajdują realizacji, rozchodzą się gdzieś po kątach.

Czym konkretnie miałaby się zająć? Radni Gryko i Brodzik wymieniają m.in. planowanie rewitalizacji śródmieścia, wypracowanie standardów społecznego zaangażowania się w ożywienie deptaka (dyskusje, spotkania, konsultacje z mieszkańcami), przekuwaniem pomysłów stowarzyszeń, kupców, mieszkańców na uchwały, inicjowaniem przedsięwzięć o charakterze kulturalnym, rozrywkowym na deptaku, powstawaniem kolejnym miejsc zielonych w śródmieściu itd.

- Chcielibyśmy np., by wyższe stawki pobierane od handlowców, restauratorów w czasie Winobrania wracały do nich, to znaczy, by pieniądze te zostały wykorzystane na konkretne działania ożywiające deptak - podkreślają radni SLD. - Musimy być też dobrze zorientowani, skąd można pozyskiwać dodatkowe pieniądze na deptak. Są różne projekty, programy europejskie. Warszawa korzysta z funduszy Fundacji Obszarów Miejskich. Dlaczego my nie możemy?

Co o tym pomyśle sądzą inni radni? - W radzie mamy wystarczająco dużo komisji. Po co nam kolejna z kolejnym przewodniczącym, wiceprzewodniczącym? To dodatkowe koszty - mówi Mariusz Marchewka z PO.
Podobne zdanie ma Jacek Budziński z PiS: - To niepotrzebny twór, podnoszący tylko koszty. Mamy komisje rozwoju, gospodarki, one mogą się zająć deptakiem. Nie tylko ze śródmieściem jest problem. I do każdego mamy powoływać osobną komisję?

Zdaniem R. Brodzika deptak to wyjątkowa sprawa. A koszty? - 900 zł, które mogłyby trafić do radnych, przekazalibyśmy stowarzyszeniu ds. deptaka. Bo niestety, zrzec się tych pieniędzy, zgodnie z prawem, nie możemy- dodaje radny.

Wśród mieszkańców głosy też podzielone. - Eeee tam. Nic te komisje nie zdziałają - mówi pan Tomasz, mieszkaniec śródmieścia. - Tu trzeba kasy na odnawianie domów, placów zabaw, kwiaty i drzewa.
Jego żona, Krystyna, uważa, że pomysł jest dobry: - Przynajmniej się skupią na jednej rzeczy. Będą musieli coś konkretnego zrobić.

Nieruchomości z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska