Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Po czym poznać cwaniaka?

TOMASZ RUSEK 0 95 722 57 72 [email protected]
Kierowca tego audi, w ostatnią niedzielę przy centrum handlowym Panorama bez wahania wcisnął się na miejsce dla inwalidy. Obok na kopertach stały trzy inne wozy. Żaden nie miał za szybą niebieskiego identyfikatora.
Kierowca tego audi, w ostatnią niedzielę przy centrum handlowym Panorama bez wahania wcisnął się na miejsce dla inwalidy. Obok na kopertach stały trzy inne wozy. Żaden nie miał za szybą niebieskiego identyfikatora. fot. Tomasz Rusek
Po tym, że parkuje na miejscach dla inwalidów, bo dzięki temu ma bliżej do sklepu - mówią niepełnosprawni, którzy przez takich cwaniaków nie mają gdzie postawić auta.

Szybki rajd po mieście. Sprawdzamy parkingi przy największych sklepach. Przy Tesco na Górczyńskiej zastawione wszystkie koperty. A za szybą niebieską plakietkę ma tylko jeden samochód. Nikt jednak nie reaguje. - Dlaczego pan tu parkuje, przecież nie jest pan niepełnosprawny? - pytam kierowcę białego renaulta, gdy wychodzi z torbami ze sklepu. - Aaaaa..... Bo nie ma gdzie - mówi, wsiada i odjeżdża. Skłamał. Miejsca było mnóstwo. Ale musiałby postawić samochód kilkadziesiąt metrów od wejścia do sklepu.

Zaparkował... towar

Przy Tesco na Słowiańskiej to samo. Obok, przy innych halach, bywa podobnie. Niedawno zgłosił się do nas pan Tomasz, który, choć miał uprawnienia do parkowania na miejscu dla inwalidów, nie mógł tego zrobić przy sklepie Obi, bo na kopercie ktoś z pracowników... ustawił ekspozycję towaru! Po naszej interwencji gorzowianin dostał przeprosiny.

- Nikomu tak naprawdę nie zależy na pilnowaniu, by z kopert korzystali ci, którzy mają do tego uprawnienia. A przecież dla wielu takie miejsce obok wejścia to wielka ulga, bo może szybko dojść do drzwi. Dla sprawnych to jedynie wygoda - mówił nam po tym, jak opisaliśmy jego przygodę przed Obi.

Co ciekawe najczęściej na kopertach stają właściciele dużych, drogich aut. I z reguły są to panowie, którzy wyglądają na bardzo sprawnych. Jak kierowca wielkiego audi, który w ostatnią niedzielę przy centrum handlowym Panorama bez wahania wcisnął się na miejsce dla inwalidy. Obok na kopertach stały trzy inne wozy. Żaden nie miał za szybą niebieskiego identyfikatora.

Kłopoty w centrum

Kłopot z kierowcami - cwaniakami jest też w centrum. Tutaj przygotowano dla inwalidów 60 miejsc postojowych. W ciągu dnia są jednak często zajęte przez zdrowych. Wtedy niepełnosprawni parkują na zwykłych miejscach, w przekonaniu, że im wolno i dostają mandaty. Taki kłopot miał nasz czytelnik Edward Michalak. Dostał 50 zł kary. - Co miałem zrobić? Jechać na drugi koniec strefy czy godzinami krążyć i szukać koperty? - pytał, gdy przyszedł z parkingowym problemem do redakcji.

O ile w centrum straż miejska i policja każdego dnia wlepia mandaty cwaniakom zostawiającym auta na kopertach (po ostatnich zmianach w prawie sięgają one 500 zł) o tyle na parkingach przy marketach, sklepach i centrach handlowych, mundurowi nic nie mogą zrobić. - To nie są drogi publiczne. Pozostaje liczyć na ochronę i pracowników tych sklepów, którzy powinni egzekwować regulamin na swoim terenie - tłumaczy naczelnik gorzowskiej drogówki Wiesław Widecki.

Sebastian Chrzanowski z Lubuskiego Centrum Wolontariatu razem z młodymi ludźmi robił w mieście tzw. kampanię parkingową. Rozdawali kierowcom ulotki i apelowali o to, by zdrowi nie parkowali na kopertach. - Jest jakiś postęp. Co akcja, to lepsze przyjęcie, spokojniejsze rozmowy i więcej poparcia. Ale każdy z nas może, na co dzień, być porządnym człowiekiem i reagować, gdy widzi taki obrazek, jak na zdjęciu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska