Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Po naszej krytyce zastępca wójta Słońska zrezygnował ze swojej funkcji

Wojciech Obremski 0 95 758 07 61 [email protected]
Były wicewójt Leszek Gramsa pracuje teraz w szkole na pełnym etacie
Były wicewójt Leszek Gramsa pracuje teraz w szkole na pełnym etacie fot. Wojciech Obremski
Leszek Gramsa, który łączył wysokie stanowisko w urzędzie gminy z pracą w podległej sobie szkole, zdecydował się pozostać tylko wuefistą.

Przypomnijmy: 7 kwietnia w papierowym wydaniu "Gazety Lubuskiej" w publikacji "Wicewójt na cały etat, wuefista tylko na pół" ujawniliśmy, że zastępca wójta Słońska Leszek Gramsa, który był odpowiedzialny w gminie za oświatę, uczy także wuefu w podległym sobie Zespole Szkół w Słońsku.

Ustaliliśmy wtedy, że na sesji rady gminy radny Krzysztof Skrzypnik zapytał zastępcę wójta, czy jest zatrudniony w Zespole Szkół w Słońsku jako nauczyciel. Gramsa potwierdził, podobnie jak dyrektorka szkoły Urszula Jarmuszko.

- Pan Gramsa pracuje u nas na pół etatu. Jest odpowiedzialny za prowadzenie zajęć pozalekcyjnych i rekreacyjnych - mówiła nam. Jako wuefista Gramsa zarabiał około 800 zł na rękę, a jako wiceszef gminy - 4.600 zł.

Wójt nie widział niczego złego

Wójt Słońska Janusz Krzyśków nie widział niczego złego w tym, że jego zastępca dorabia sobie w gminnej placówce. - Pan Gramsa pytał mnie, czy może się zatrudnić w tej szkole.

Zgodziłem się, bo ta praca nie koliduje z obowiązkami w urzędzie - przekonywał. Podobnie twierdził L. Gramsa. - Zatrudniłem się w tej szkole, bo brakowało mi kilku miesięcy do emerytury - mówił. Podkreślił też, że umowę ma tylko do czerwca i jej nie przedłuży.

Skrytykowaliśmy to. Naszym zdaniem doszło do ewidentnego konfliktu interesów: Gramsa jako wicewójt odpowiedzialny za oświatę był przełożonym dyr. Jarmuszko, a jednocześnie jako wuefista jej podwładnym. Po naszej publikacji wszystko się zmieniło. Dowiedzieliśmy się, że L. Gramsa zostanie w szkole dłużej i to na cały etat. Czy to dlatego zrezygnował z funkcji zastępcy wójta?

- Nie chcę mówić o powodach. A co do rezygnacji z mojego stanowiska wiceszefa gminy, zgadza się, od wtorku już nim nie jestem - powiedział nam.

Były zastępca wójta przyznał też, że nie zamierza odchodzić ze szkoły. Dyrektorka Zespołu Szkół nie chciała zdradzać warunków nowej umowy. - To sprawa między pracodawcą a pracownikiem - stwierdziła Urszula Jarmuszko.

To sprawa pana Gramsy i dyrekcji szkoły

- Dostałem pocztą wypowiedzenie pana Gramsy i musiałem je przyjąć, nie miałem innego wyjścia - mówił nam wójt Słońska Janusz Krzyśków. Nie chciał się jednak wypowiadać na temat pracy swojego byłego zastępcy w Zespole Szkół. - Jeśli chodzi o zatrudnienie, to wyłącznie sprawa między panem Gramsą a dyrekcją szkoły - mówił wójt.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska