PO powołuje się na Kościół. PiS o cynizmie opozycji

⁃ Były tam zapisy o wpuszczeniu i swobodnej pracy mediów. Wydawało się, że to będzie w interesie rządu polskiego, który jest skazany na ustawki medialne Białorusi. Nie wiem, czego się obawia, czy ma coś do ukrycia? Trudno mi powiedzieć - zastanawiał się w audycji Lubuskie Forum Ciemnoczołowski. - Drugą sprawą jest to, o co apelował Sejmik Województwa Lubuskiego. Chodzi o możliwość wsparcia osób, które są dotknięte między innymi zimową pogodą. Mówimy o uchodźcach, którzy są Bogu ducha winni, a są narażeni na cierpienia. O to apelował Episkopat Polski, żeby wpuścić organizacje humanitarne takie jak Caritas. Ta ustawa tego zabrania.

Ciemnoczołowski zwracał również uwagę na to, że ustawa jest w ocenie opozycji sprzeczna z Konstytucją.

⁃ Konstytucjonaliści podkreślają, że Minister Spraw Wewnętrznych nie może mieć określonych w ustawie nadzwyczajnych uprawnień dotyczących czasu trwania obostrzeń czy obszaru objętego restrykcjami. Powinien za to odpowiadać wyższy organ jak Prezydent RP, który dziś ma niższe uprawnienia - komentował.

Innego zdania jest Grzegorz Maćkowiak. Polityk Prawa i Sprawiedliwości przekonuje, że regulacja ma poprawić bezpieczeństwo oraz wesprzeć w służbie funkcjonariuszy strzegących granicy.

⁃ Ustawa była bardzo potrzebna i myślę, że musiała być w tym czasie uchwalona. Wygasał stan nadzwyczajny, a sytuacja na granicy polsko - białoruskiej jest bardzo trudna. Naszym strażnikom granicznym, żołnierzom, policji, którzy pełnią służbę, trzeba oddać najwyższy szacunek. Czy deszcz, czy śnieg, czy chłód oni tej granicy pilnują. To jest ich najważniejsze zadanie - odpowiadał sekretarz PiS i komentował stanowisko opozycji. - To jest stały element, który się pojawia. Kiedy jest sytuacja zagrożenia, potrzebujemy jedności politycznej i współpracy, to wtedy pojawiają się osoby i hasła, które próbują to zakłócać. Minister Spraw Wewnętrznych będzie miał te uprawnienia. Dziennikarze pojawią się na granicy. Myślę, że to nie może być sytuacja jak wcześniej, gdzie poseł Koalicji Obywatelskiej biegał z siatką i ośmieszał instytucję posła. Takich sytuacji już na granicy nie będzie, jest to bowiem wykorzystywane przez reżim prezydenta Łukaszenki.

Maćkowiakowi odpowiadał Ciemnoczołowski, który jeszcze raz powołał się na stanowisko polskich biskupów.

⁃ To, co dzisiaj się dzieje, kiedy rząd nie chce wpuścić dziennikarzy czy organizacji humanitarnych, jest działaniem przeciw temu, co mówi Kościół Katolicki w Polsce. Bardzo się temu dziwie.

Polityk PiS odpowiadał członkowi PO, zarzucając cynizm i wyrachowanie.

⁃ Mnie czasem fascynuje i w pewnym sensie przeraża jak Platforma Obywatelska wybiera sobie momenty kiedy włącza Kościół do debaty publicznej w Polsce, a innym razem przemilcza lub krytykuje tę instytucję, w zależności od potrzeb - ripostował.