Po raz pierwszy będą pisać maturę po nowemu. Co mówią po próbnych egzaminach?

Prawdziwa matura rozpocznie się 4 maja 2023 roku egzaminem z języka polskiego i będzie przeprowadzona już według nowych zasad. Na przykład? Czas na rozwiązanie zadań maturalnych z języka polskiego wyniesie 240 minut (dotychczas 170 minut). Uczeń dostanie dwa arkusze (był jeden), arkusz nr 1 to część testowa o nazwie „Język polski w użyciu. Test” oraz „Test historycznoliteracki”. W arkuszu nr 2 uczniowie będą musieli napisać wypracowanie, a więc stworzyć wypowiedź argumentacyjną.

Zmiany będą też w rozszerzonej maturze z polskiego. Dotychczas uczniowie mieli 180 minut, by stworzyć wypowiedź argumentacyjną lub dokonać interpretacji porównawczej dwóch tekstów literackich. Na maturze 2023 czas zostanie zwiększony do 210 minut, a maturzyści dostaną dwa arkusze. Pierwszy z nich będzie zawierał test, a w drugim należy napisać wypowiedź argumentacyjną.
Po latach przerwy na maturę wrócą egzaminy ustne. Na tych z języka polskiego uczniowie będą losować zestaw egzaminacyjny, składający się z dwóch zadań. Pierwsze dotyczy lektury obowiązkowej, a drugie - innych tekstów kultury.

Próbne matury przebiegły spokojnie, jak mówi lubuska kurator oświaty Ewa Rawa, nie dotarły do LKO żadne sygnały za zakłóceniach czy problemach. Testy, które teraz rozwiązywali uczniowie to tylko jeden z elementów przygotowań do matury według nowych zasad. Będą kolejne możliwości prób…
- Planujemy też spotkania z dyrektorami szkół, zaprosimy też panią dyrektor z Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej w Poznaniu – mówi Ewa Rawa. – Wszystko po to, by w maju nie było żadnego zaskoczenia, by uczniowie zostali jak najlepiej przygotowani do matury i dobrze znali wszelkie procedury.
- W kontekście tego, że matura odbywać się będzie na innych zasadach, próbna matura na pewno jest ważna - mówi Tomasz Pluta, dyrektor II Liceum Ogólnokształcącego w Gorzowie. - W poprzednich latach na maturach był pewien schemat i uczniowie wiedzieli, czego mogą się spodziewać. Teraz będzie inaczej. Próbna matura pozwala więc uspokoić atmosferę przed egzaminami w maju.
W II LO w Gorzowie maturzystów jest 183.
Zmiany na maturze nie niosą ze sobą nowych wyzwań logistycznych.
- Jedynie wydłuża się czas pisania. Były trzy godziny, teraz są cztery. Uczniowie muszą się więc nastawić, że będą mieli więcej czasu na pisanie. Samych zadań też jednak mają więcej - mówi dyr. Pluta.

Dyrektor Zespołu Szkół Mistrzostwa Sportowego w Zielonej Górze, Beata Joksz – Skibińska, mówi, że do próbny egzaminów przystępuje około stu uczniów. Chcą przekonać się, jak sobie poradzą z nową maturą.
- To jak wypadną na próbie, nie ma wpływu na ich ocenę z danego przedmiotu. Tu chodzi o to, by każdy z uczniów mógł się sprawdzić. To także podpowiedź dla nauczycieli, jak dalej pracować z licealistami – podkreśla pani dyrektor. Dla szkoły to także wyzwanie logistyczne, bo przecież odbywają się normalne zajęcia dla uczniów innych klas licealnych czy szkoły podstawowej.
Iwona Czerniawska, dyrektor I Liceum Ogólnokształcącego w Świebodzinie zauważa, że
uczniowie woleliby, aby te matury próbne odbyły się bliżej prawdziwych egzaminów, na przykład w marcu. Tak byłoby najlepiej, dlatego że jeszcze jest spora część materiału nieprzerobiona, niepowtórzona i takie są ich odczucia.
- Trochę przeładowana jest podstawa programowa, na pewno jest im ciężej niż w rocznikach pogimnazjalnych – mówi Iwona Czerniawska. - Jest dużo więcej materiału, szczególnie na przedmiotach rozszerzonych.
Uczniowie obawiają się też matur ustnych. Stresuje ich już samo to, że muszę odpowiadać ustnie, poza tym to sporo materiału, zarówno z języka polskiego i angielskiego jest wiele zagadnień do przygotowania.
Uczniowie liczyli na odejście od matur ustnych. Skoro przez trzy lata odbywały się jedynie matury pisemne i wszystko funkcjonowało prawidłowo, myśleli, że ustne egzaminy nie powrócą.
- Wystąpienia publiczne po pandemii nie mają się dobrze, izolacja na pewno im nie sprzyja. Nauczyciele też mało pytają, bo materiału jest dużo i szkoda czasu na odpowiedzi ustne – zauważa pani dyrektor.
Szkoły dobrowolnie podchodzą do matury próbnej.
Otrzymujemy wszystko w wersji elektronicznej i musimy sami drukować arkusze – zauważa Iwona Czerniawska. - W tym roku jest u nas 64 maturzystów, w zeszłym roku było to 65 osób.

Barbara Kołarzyk, dyrektor Zespołu Szkół Ponadpodstawowych w Krośnie Odrzańskim: - Wszyscy uczniowie klas 4. przystąpili do próbnych matur z przedmiotów obowiązkowych oraz z zadeklarowanych przedmiotów rozszerzonych. W przypadku chemii były to np. tylko 3 osoby - mówi B. Kołarzyk, dyrektor ZSP w Krośnie Odrzańskim. - Mogę wypowiedzieć się tylko w kwestii matury próbnej z języka polskiego. Notatka syntetyzująca jest dla maturzystów trudną formą, trudniejszą niż streszczenie.
Czy dla szkoły to trudne zadanie logistyczne?
- To na pewno większe koszty dla szkoły. Egzaminy dostajemy mailowo i musimy drukować arkusze. Do tego jest to spory nakład pracy. Nauczyciele są w trakcie sprawdzania próbnych matur i każdy z nich musi przeliczyć wszystkie błędy oraz je zsumować. To na pewno spore przedsięwzięcie dla szkoły.