Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Po roku wróciliśmy na Ogrodową, ale tam ciągle nie ma spokoju

Agnieszka Drzewiecka
Ogrodowa to ulica na pozór spokojna, bezpieczna. Ale część mieszkańców przeżywa tutaj piekło. Niedawno sąsiad musiał postraszyć ich siekierą, gdy próbowali wyłamać jego drzwi.
Ogrodowa to ulica na pozór spokojna, bezpieczna. Ale część mieszkańców przeżywa tutaj piekło. Niedawno sąsiad musiał postraszyć ich siekierą, gdy próbowali wyłamać jego drzwi. Agnieszka Drzewiecka
33 interwencje policji, 21 mandatów za picie alkoholu, codzienne patrole straży miejskiej. Ludzie z ul. Ogrodowej nie mają spokoju. - Muszą się odważyć i zeznawać - mówi straż miejska.

Ogrodowa to krótka, niepozorna uliczka w centrum. Odchodzi od ul. Warszawskiej, nie-opodal jest filharmonia, teatr, szkoły. Przy ulicy stoją stare kamienice, a w nich część mieszkańców przeżywa gehennę. I to prawie każdego dnia. Opowiadają o tym anonimowo, boją się podawać nazwiska do gazety.

- Nie mamy tu spokoju. Oni siedzą na klatce schodowej, chleją, hałasują, ćpają dopalacze. Plują na ściany. Kiedyś rozwalili skrzynkę na listy. Próbowali się włamać do jednego mieszkania, prawie wyłamali drzwi - opowiadają mieszkańcy. - Przyjeżdża jakiś samochód, nagle wszyscy się schodzą, nieraz widziałam, jak kupowali od kogoś torebki z białym proszkiem. Potem dostają amoku. Jeden czasem wrzeszczy wniebogłosy. Albo wali głową w rynnę. Jakąś złość mają w sobie, agresję próbują wyładować - dodaje mieszkanka.

- Albo leżą nieprzytomni na klatce. Czasem chleją od rana, czasem wieczorem, czasem całą noc. A i zdarza się, że jest spokojnie, a tu nagle o 4.00 nad ranem wybucha awantura - opowiada inny z sąsiadów.

Mieszkańcy twierdzą, że cały problem to jedna rodzina. Jak opowiadają, do dwójki braci schodzą się inni, z ul. Teatralnej czy Szkolnej, i zakłócają spokój całej ulicy. - Jeden z nich zniknął niedawno, z dwa miesiące go nie było, ponoć był w psychiatrowie. Było trochę spokojniej. Jak wrócił, to od razu z nożem zaatakował sprzedawczynię w sklepie...

O Ogrodowej pisaliśmy rok temu. Policja zwiększyła liczbę patroli, straż miejska jest tam prawie codziennie, ale wielu mieszkańców twierdzi, że jest coraz gorzej. Spotkali się z prezydentem Jackiem Wójcickim. Ten przyjrzał się sprawie. Przysłał do mieszkańców pismo, w którym informuje, że ADM wezwał już mieszkańców zakłócających spokój do przestrzegania porządku, że straż miejska i policja są powiadomione o problemie i „mają podjąć działania poprawiające bezpieczeństwo i komfort”.

Napisał też, że policja wyjaśniała sprawę zakłócania spokoju przez lokatorów wskazanego przez sąsiadów mieszkania. - Jednakże osoby zgłaszające zakłócanie porządku odmówiły złożenia zeznań, co uniemożliwia skierowanie przez policję wniosków do sądu o ukaranie - poinformował prezydent Wójcicki.

Patrole policji są tu niemal codziennie. W tym roku przeprowadziły 33 interwencje na wezwanie.

- Zdarza się, że gdy wezwani policjanci przyjeżdżają na miejsce, zastają po prostu grupę osób stojących na klatce. To nie jest zabronione. Jeśli natomiast jest hałas lub awantura, wtedy mamy podstawę do ukarania. W pewnych przypadkach niezbędne jest potwierdzenie faktów przez świadków, zgłaszający jednak odnoszą się do tego niechętnie - mówi Sławomir Konieczny, rzecznik Komendy Wojewódzkiej Policji.

W tym roku policjanci wystawili na Ogrodowej 21 mandatów za picie alkoholu, skierowali trzy wnioski o ukaranie za zakłócanie porządek, dwie osoby zawieźli do izby wytrzeźwień.

Straż miejska patroluje ulicę każdego dnia. Nikogo jeszcze nie „przyłapała” na gorącym uczynku, czyli podczas awantury czy zakłócania spokoju.

- Aby było wszczęte postępowanie, ktoś musi złożyć zeznania. A tej współpracy z mieszkańcami nie ma. Z jednej strony ich rozumiem, ale żeby rozwiązać problem ktoś lub grupa mieszkańców musi się zdecydować, odważyć i złożyć zeznania - tłumaczy Czesław Matuszak, komendant straży miejskiej.

- Odkąd jest tu tyle policji i straży, chłopaki się jakby uspokoili. Dostali trochę mandatów i już tak nie szaleją - odpowiada jedna z mieszkanek kamienicy przy Ogrodowej.

Przeczytaj też: Czy kibic żużla dostanie odszkodowanie? Sąd nakazał badanie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska