W nocy z piątku, 12 czerwca na sobotę, 13 czerwca 2020 r. na przejściach granicznych między Polską a Niemcami panowała euforia. Ponownie otwierano granice zamknięte przez pandemię koronawirusa. Nie inaczej było również w Słubicach. Tam o godz. 24.00 na moście granicznym spotkali się włodarze Słubic i Frankfurtu nad Odrą, by wspólnie świętować tę historyczną chwilę.
Włodarze padli sobie w ramiona
Burmistrz Słubic Mariusz Olejniczak i nadburmistrz Frankfurtu Rene Wilke początkowo przywitali się tylko tzw. ,,żółwikiem", jednak chwilę później, w przypływie emocji padli sobie w ramiona.
- Co środę widywaliśmy się na spotkaniach online, a dzisiaj w końcu możemy sobie uścisnąć dłoń. To historyczna chwila! - mówił M. Olejniczak.
Rene Wilke doniósł... sam na siebie
w poniedziałek, 15 czerwca 2020 r., na stronie miasta Frankfurt nadburmistrz René Wilke ogłosił, że uścisk z polskim burmistrzem może być postrzegany jako złamanie obowiązujących przepisów o zachowaniu odpowiedniej odległości w czasie epidemii. W związku z tym René Wilke zgłosił swój czyn do „miejskiego urzędu zdrowia i poprosił o sprawdzenie procesu bez patrzenia na osobę. Decyzja w sprawie oceny prawnej dobrowolnego ujawnienia spodziewana jest w tym tygodniu”.
„Sytuacja, w której Mariusz i ja przytuliliśmy się na krótko, miała coś wyzwalającego (…). Gest nie był planowany, ale był ważny. Było to jednak także naruszenie zasad i muszę za to odpowiedzieć - tak jak w każdy mieszkaniec naszego miasta w porównywalnej sytuacji ” – oświadczył nadburmistrz René Wilke.
„Mogliśmy się uścisnąć, to wielkie przeżycie”. Feta po otwarciu granicy z Niemcami w Słubicach
Kary za słynny uścisk nie będzie
Oliver Fahron, szef Departamentu Zdrowia z Frankfurtu nad Odrą, który zajął się rozpatrzeniem wyżej wspomnianego zgłoszenia doszedł do wniosku, że nie znalazł żadnego karalnego naruszenia niemieckiego rozporządzenia w sprawie SARS-CoV-2 z dnia 8 maja, które obowiązywało w tym momencie.
Jak podał portal Moz.de, O. Fahron stwierdził, że nie było ryzyka dla zdrowia publicznego, ponieważ tylko dwie osoby były bezpośrednio zaangażowane, a także, że René Wilke zapewnił wiarygodność dzięki dobrowolnej deklaracji i oświadczeniu dla departamentu zdrowia.
Rene Wilke dla portalu Moz.de przekazał, że cieszy się z tej decyzji, ponieważ zapewnia ona oficjalnie zweryfikowaną ocenę i klasyfikację tego czynu.
- Istnieje jednak nie tylko odpowiedzialność prawna, ale także polityczna, za którą czuję się zobowiązany jako burmistrz. Zamiast grzywny, postanowiłem przekazać 200 euro na nie-festiwal „Keena Da 2020” ( o nie-festiwalu pisaliśmy: Nie-festiwal, czyli akcja wsparcia dla środowiska kulturalnego dwumiasta) Dzięki temu pomysłowi można wesprzeć twórców z naszego europejskiego bliźniaczego miasta - powiedział w rozmowie z Moz.de włodarz Frankfurtu nad Odrą.
Otwarcie granicy w Słubicach w nocy z 12 na 13 czerwca 2020
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
