Jak informuje Grzegorz Szklarz, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Zielonej Górze, obaj zatrzymani - 30- i 31-latek - to zielonogórzanie związani z lokalnym środowiskiem kibiców żużlowych. Co to oznacza?
- Można określić, że są bywalcami stadionu żużlowego - tłumaczy prokurator Szklarz. - Ustaliliśmy ich tożsamość dzięki zapisom wideo. Nie są to zapewne ostatnie zatrzymania, mamy sporo podobizn uczestników zamieszek, a teraz ustalamy ich tożsamość.
Zatrzymanych rozpoznali policjanci, którzy byli celem ataków. Na razie prokurator nie ujawnia treści zarzutów.
Według ostrożnych szacunków, udział w zamieszkach brało około 200 osób. Z 16, które dotychczas usłyszały zarzuty, dwie same zgłosiły się do prokuratury, a dziewięć zatrzymano zaraz po zajściach. Dwie przebywają w areszcie, część wyszła na wolność za poręczeniem majątkowym, inne objęto dozorem policji. Ci, którzy staną przed sądem pod zarzutem czynnej napaści na funkcjonariuszy, mogą trafić na 10 lat do więzienia.
Przypomnijmy. Do zamieszek doszło w nocy z 2 na 3 października, gdy w Zielonej Górze świętowano mistrzowski tytuł zdobyty przez żużlowców Falubazu. Burdy wybuchły po tym, jak nieoznakowany policyjny samochód śmiertelnie potrącił kibica (miał 2,78 prom. alkoholu we krwi) przechodzącego przez ulicę w niedozwolonym miejscu. Tłum zaatakował wówczas policjantów, rannych zostało 16 funkcjonariuszy, najpoważniej dwie policjantki.
Śledztwo w sprawie śmiertelnego potrącenia prowadzi prokuratura w Świebodzinie. Śledczy czekają na opinię biegłych zajmujących się odtworzeniem przebiegu wypadku.
Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
