Pociąg z Zielonej Góry do stolicy - skreślony

O planach PKP Intercity mówiło się od kilku miesięcy. Kolejarze na początku zaprzeczali a później przyznali, że od 1 września przestanie jeździć kilkanaście pociągów.
Z zestawienia, jakie wczoraj przysłało nam PKP wynika, że na liście deficytowych połączeń znalazło się prawie 50 pociągów. Ich istnienie było uzależnione od tego, czy Ministerstwo Infrastruktury przekaże PKP ponad 200 mln zł. Ministerstwo przekazało, ale mniej, bo 180 mln zł.

- Dlatego od 1 września musieliśmy skreślić z rozkładu 26 połączeń i kilkanaście innych pojedzie krótszą trasą - powiedziała nam Beata Czemerajda z biura prasowego PKP Intercity.

Bez łącznika do Poznania

Na nowym rozkładzie jazdy straci Zielona Góra. Od 1 września przestanie jeździć łącznik z Zielonej Góry do Poznania, który w stolicy Wielkopolski był dołączany do pospiesznego "Szczecinianina". Dzięki temu przedsiębiorcy z Zielonej Góry mogli być w stolicy już wcześnie rano.

Uratowane zostały natomiast dwa połączenia z Gorzowa. Jedno to łącznik Kostrzyn - Gorzów - Krzyż, który w Krzyżu jest doczepiany do Kopernika. Dzięki niemu łatwo i szybko można z Gorzowa dojechać do Warszawy. Natomiast drugie uratowane połączenie to "Hetman". Pozwala ono na dojazd z Gorzowa, przez Wrocław do Rzeszowa i Lublina.

O pozostawienie wspomnianych połączeń Gorzowa z Warszawą i Rzeszowem zabiegali zarówno lubuscy posłowie jak też władze. I udało się. Na razie tylko do grudnia, dowiedzieliśmy się nieoficjalnie w PKP Intercity.

Nadzieja w nowym rozkładzie jazdy...

Beata Czemerajda powiedziała nam bowiem, że już niebawem rozpoczną się negocjacje z Ministerstwem Infrastruktury na temat nowego rozkładu jazdy, jaki zacznie obowiązywać od grudnia br.

Czy wtedy PKP przywróci kursowanie łącznika z Zielonej Góry do Poznania? Czy zachowa wspomniane połączenia z Gorzowem?

- Jak dostaniemy dodatkowe pieniądze to tak - powiedziała jedynie Beata Czemerajda.