Wielu już zrezygnowało z tego zamiaru, ale i tak odejdzie setka.
W IV LO przy ul. Kosynierów Gdyńskich aż sześciu nauczycieli chciało z końcem tego roku kalendarzowego (a więc w środku szkolnego) przejść na emeryturę. Również dyrektor. - Czterech odejdzie. Ja postanowiłem zostać te pół roku, do końca swojej kadencji - mówi dyr. Marek Szczepański.
W budowlance z ośmiu nauczycieli, którzy kilka miesięcy temu deklarowali przejście na wcześniejszą emeryturę, odchodzi trzech. Elektryk straci aż dziesięciu - sześciu odeszło, trzech zrobi to z końcem grudnia, jeden w styczniu.
W innych szkołach jest podobnie.
Skąd ta pogłoska
Dyrektorzy przyznają, że za licznymi odejściami stoją informacje o zmianach przepisów emerytalnych, które miały wejść w 2007 r. - Mówiono, że świadczenie zmniejszy się o 30 proc. dla tych, którzy przechodzą na wcześniejszą emeryturę i zostaną zlikwidowane odprawy - przyznaje Jerzy Górecki, dyrektor z Zespołu Szkół Budowlanych.
- Nie będzie żadnych zmian. Nie wiemy, skąd wzięła się taka informacja - przyznaje Anna Jamroz-Flajszer, rzeczniczka gorzowskiego ZUS. Zapewnia, że przynajmniej do końca 2007 r. nic się nie zmieni. Nauczyciele odchodzący na wcześniejszą emeryturę będą dostawali 100 proc. naliczonej kwoty i trzymiesięczną odprawę. J
ak zapewnia, ZUS poinformował o tym zainteresowanych i dzięki temu część z nich postanowiła poczekać do końca roku szkolnego. Jak ustaliliśmy, na wcześniejszą emeryturę planowało odejść w tym roku ponad dwieście osób, odejdzie około setki.
Pomogą emeryci
Naczelnik wydziału edukacji Adam Kozłowski zapewnia, że odejście nauczycieli nie spowoduje kłopotów kadrowych w szkołach.
- Nawet jeśli nie pojawią się nowi, to będziemy się posiłkować emerytami - zapowiada. Dyrektorzy również nie widzą zagrożenia. - Mamy sporo chętnych do pracy - mówi dyr. Szczepański. A dyrektor elektryka Stanisław Jodko przyznaje, że wręcz może wybierać spośród ofert pracy nauczycieli.
Miasto ma w rezerwie na nauczycielskie odprawy aż 1,1 mln zł.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?