Podatek rolny 2018 będzie wyższy niż przed rokiem. W gminie Koronowo, a w Waszej?

- Czy prawdą jest, że Rada Miejska w Koronowie (pow. bydgoski)w tym roku nie obniżyła ceny żyta, na podstawie czego ustalany jest podatek rolny? - pyta Czytelnik. - Czy w związku z tym rolnicy dotknięci przez nawałnicę będą musieli płacić wyższe podatki, według maksymalnych stawek? Bo jeśli rada się tym nie zajęła, to gmina będzie wyliczała maksymalne opłaty. Czyli rolnika jak nie kijem, to pałą. Zajmijcie się tą sprawą, bardzo przecież ważną, zwłaszcza dla ofiar sierpniowej nawałnicy. Bardzo was o to proszę w imieniu rolników z naszej gminy.

Radni przyjęli stawkę z komunikatu GUS-u

Sprawdziliśmy. - Radni przyjęli na 2018 rok stawkę GUS-owską, czyli 52,49 zł za 1 dt - powiedziała Barbara Koniarska, kier. Wydziału Finansowo - Budżetowego w Urzędzie Miejskim w Koronowie.

Chodzi o stawkę podaną w komunikacie Prezesa Głównego Urzędu Statystycznego z 18 października 2017 r. w sprawie średniej ceny skupu żyta za 11 kwartałów będącej podstawą do ustalenia podatku rolnego na rok 2018. Gminni radni mogą tę stawkę obniżyć, ale nie muszą.

W Waszej gminie radni obniżyli cenę żyta? Ile wynoszą stawki podatku rolnego w 2018 roku? Zapłacicie mniej czy więcej niż w poprzednim roku? Czekamy na informacje.

W 2017 r. w gminie Koronowo obowiązywała stawka obniżona do 50 zł/dt.

Poszkodowani mogą pisać wnioski

- Tym razem zdecydowaliśmy przyjąć stawkę podaną przez GUS, ale nie oznacza to, że rolnicy poszkodowani przez sierpniową nawałnicę albo np. przymrozki, deszcze nawalne, nie mogą liczyć na pomoc - mówi radny Tomasz Gordon, przew. komisji Finansów, Budżetu, Rolnictwa i Rozwoju Gospodarczego. - Przyjęliśmy zasadę, by pomoc w postaci umorzenia lub rozłożenia na raty trafiła do gospodarzy, którzy ponieśli straty, a nie do wszystkich rolników. Przecież poszkodowana osoba może napisać wniosek do burmistrza.

Życie dawnej wsi na starych zdjęciach. Fotografie naszych Czytelników z lat 60. i 70.

- Rolnik, który poniósł duże straty, po złożeniu uzasadnionego wniosku, może bardziej zyskać na umorzeniu podatku, niż gdyby był on obniżony dla wszystkich - twierdzi Stanisław Gliszczyński, burmistrz Koronowa. - Po ubiegłorocznej nawałnicy takie wnioski były rozpatrywane pozytywnie.

- Nie domagałem się, by członkowie komisji szacującej straty po sierpniowej nawałnicy, przyszli także do mojego gospodarstwa - mówi inny gospodarz z gminy Koronowo. - Teraz tego żałuję, bo deszcz i wichura zniszczyła również część moich plonów. Wtedy wydawało mi się, że moje straty, w porównaniu z nieszczęściem ludzi, którzy stracili domy lub budynki inwentarskie, są znacznie mniejsze. Jednak oni dostali pomoc rządową, odszkodowania (no i bardzo dobrze), a ja nie mam nawet protokołu z szacowania strat. Zatem nie mam podstaw, by wystąpić o umorzenie chociaż części podatku, w dodatku zapłacę więcej. Mądry Polak po szkodzie...