– Przy okazji zwiedziliśmy najbardziej malownicze zakątki wokół naszej wsi. Oraz sporo dowiedzieliśmy się o jej historii – opowiada organizatorka rajdu Genowefa Fietz-Przybyłka, która kieruje znanym w regionie zespołem śpiewaczym „Starodworzanki”
Rekreacyjno-turystyczna impreza zorganizowana została z okazji 1.050-lecia Chrztu Polski. Jej pierwszym akordem było odsłonięcie okolicznościowej tablicy, którą umieszczono na głównym skrzyżowaniu we wsi. – Niebawem trafi na specjalną tablicę reklamową, nad którą pracuje nasz rzeźbiarz Jarosław Ćwiertnia – zapowiadają uczestnicy.
Pierwszym etapem była Lisia Polana. To urokliwa przystań nad Obrą, gdzie często zatrzymują się uczestnicy spływów kajakowych. Kolejnym przystankiem była leśniczówka. Leśniczy Marek Hałuszczak zdradził uczestnikom rajdu kilka tajemnic z życia lasu i jego mieszkańców. Opowiedział im m.in. o wilkach, które pojawiły się ostatnio w okolicacg Starego Dworku.
Najstarszą uczestniczką była 80-letnia Helena Siwko. Bez trudu pokonała cała trasę. – Często spaceruje z kijkami – zapewnia.
Dwuletnia Dagmara pokonała trasę w wózku pchanym przez mamę Annę Sobczak. – Była bardzo grzeczna. Sama przeszła ponad kilometr – mówi A. Sobczak.
Uczestnicy zatrzymali się przy moście za zachodnimi rogatkami wsi. Metalowe przęsło ma już 80 lat i jest jedną z największych atrakcji Ziemi Międzyrzeckiej. Dlaczego? Obraca się wokół własnej osi. Dawniej było ważnym ogniwem fortyfikacji Międzyrzeckiego Rejonu Umocnionego, teraz przyciąga turystów z całej Europy.
Most obracany jest za pomocą specjalnego kieratu. Uczestnicy wyciągnęli go z maszynowni i w ciągu kilku minut ustawili przęsło wzdłuż zachodniego brzegu. Kręcili wszyscy – i dzieci i dorośli. Nawet wójt Leszek Zimny, który wziął udział w rajdzie. – Most wybudowany został równio 80 lat temu. Wypada zrobić mu jubileuszową imprezę – zastanawiali się rajdowicze.
Drewniane poszycie mostu znajduje się w fatalnym stanie. Deski są spróchniałe i jak najszybciej trzeba je wymienić. – Będziemy zabiegać o unijną dotację na remont. Na razie czekamy na ogłoszenie konkursów – zapewnia L. Zimny.
Metą była przystań nad Obrą, gdzie na uczestników czekało ognisko. Oraz wyśmienite wypieki miejscowych gospodyń. – W organizację imprezy zaangażowało się wiele osób. Wszystkim serdecznie dziękuję – mówi G. Fietz-Przybyłka.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?