Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Podejrzany o śmiertelne pobicie w Sulechowie zatrzymany. To 18-latek [ZDJĘCIA]

Piotr Jędzura
Piotr Jędzura
W czwartek, 22 września, 18-latek z Sulechowa został przewieziony do świebodzińskiej prokuratury. Tam był przesłuchiwany. Prokurator wystąpił do sądu z wnioskiem o areszt 18-latka. Posiedzenie zaczęło się o godz. 13.00 w sądzie w Sulechowie. Wiemy już, że 18-latek został aresztowany tymczasowo na trzy miesiące. Jak udało się nam już ustalić, 18-latek najprawdopodobniej raz uderzył 51-latka w twarz. Zrobił to jednak z tak dużą siłą, że niemal zmasakrował mężczyźnie twarz. Obrażenia były rozległe, wyglądało to tak jak uderzenia zadane na przykład twardym kijem.Ofiara została przewieziona do szpitala w Sulechowie z okolic stacji benzynowej przy Alei Wielkopolskiej. Potem trafiła do szpitala w Zielonej Górze. Tam jej stan pogorszył się. Mężczyzn stracił przytomność. Cały czas był w śpiączce, z której się już nie wybudził.Jak ustaliliśmy, 18-latek domyślał się, że policja jest na jego tropie. Dla zmylenia śledczych zgolił brodę. Chciał uniknąć zatrzymania i powiązania ze śmiertelnym już na tą chwilę pobiciem. Co wydarzyło się przed pobiciem? Poszkodowany i sprawca byli w salonie gier. Tam doszło do szarpaniny między ofiarą, sprawcą i jeszcze kilkoma innymi osobami. Według sprawcy pobity w efekcie mężczyzna miał powiedzieć coś obraźliwego do 16-latki. Po jakimś czasie obaj mężczyźni spotkali się przed salonem gier. To wtedy 50-latek został uderzony przez 18-latka w twarz. – Mężczyzna przyznał się do zadania jednego ciosu, twierdzi jednak, że uderzył otwartą ręką – mówi prokurator Krzysztof Pieniek, szef świebodzińskiej prokuratury rejonowej. Śledczy dysponują jednak dowodami, które  świadczą o tym, że 50-latek został uderzony pięścią, a nie otwartą dłonią. Czytaj także: Śmiertelne pobicie 39-letniego zielonogórzanina. Dwie osoby aresztowane
W czwartek, 22 września, 18-latek z Sulechowa został przewieziony do świebodzińskiej prokuratury. Tam był przesłuchiwany. Prokurator wystąpił do sądu z wnioskiem o areszt 18-latka. Posiedzenie zaczęło się o godz. 13.00 w sądzie w Sulechowie. Wiemy już, że 18-latek został aresztowany tymczasowo na trzy miesiące. Jak udało się nam już ustalić, 18-latek najprawdopodobniej raz uderzył 51-latka w twarz. Zrobił to jednak z tak dużą siłą, że niemal zmasakrował mężczyźnie twarz. Obrażenia były rozległe, wyglądało to tak jak uderzenia zadane na przykład twardym kijem.Ofiara została przewieziona do szpitala w Sulechowie z okolic stacji benzynowej przy Alei Wielkopolskiej. Potem trafiła do szpitala w Zielonej Górze. Tam jej stan pogorszył się. Mężczyzn stracił przytomność. Cały czas był w śpiączce, z której się już nie wybudził.Jak ustaliliśmy, 18-latek domyślał się, że policja jest na jego tropie. Dla zmylenia śledczych zgolił brodę. Chciał uniknąć zatrzymania i powiązania ze śmiertelnym już na tą chwilę pobiciem. Co wydarzyło się przed pobiciem? Poszkodowany i sprawca byli w salonie gier. Tam doszło do szarpaniny między ofiarą, sprawcą i jeszcze kilkoma innymi osobami. Według sprawcy pobity w efekcie mężczyzna miał powiedzieć coś obraźliwego do 16-latki. Po jakimś czasie obaj mężczyźni spotkali się przed salonem gier. To wtedy 50-latek został uderzony przez 18-latka w twarz. – Mężczyzna przyznał się do zadania jednego ciosu, twierdzi jednak, że uderzył otwartą ręką – mówi prokurator Krzysztof Pieniek, szef świebodzińskiej prokuratury rejonowej. Śledczy dysponują jednak dowodami, które świadczą o tym, że 50-latek został uderzony pięścią, a nie otwartą dłonią. Czytaj także: Śmiertelne pobicie 39-letniego zielonogórzanina. Dwie osoby aresztowane Piotr Jędzura
Policja zatrzymała 18-latka podejrzanego o śmiertelne pobicie 50-latka. Pobitego znaleziono w Sulechowie w sobotę, 17 września. W zielonogórskim szpitalu jego stan się pogorszył. Był w śpiączce. Zmarł w wyniku obrażeń głowy.

W czwartek, 22 września, 18-latek z Sulechowa został przewieziony do świebodzińskiej prokuratury. Tam był przesłuchiwany. Prokurator wystąpił do sądu z wnioskiem o areszt 18-latka. Posiedzenie zaczęło się o godz. 13.00 w sądzie w Sulechowie. Wiemy już, że 18-latek został aresztowany tymczasowo na trzy miesiące.

Jak udało się nam już ustalić, 18-latek najprawdopodobniej raz uderzył 51-latka w twarz. Zrobił to jednak z tak dużą siłą, że niemal zmasakrował mężczyźnie twarz. Obrażenia były rozległe, wyglądało to tak jak uderzenia zadane na przykład twardym kijem.

Ofiara została przewieziona do szpitala w Sulechowie z okolic stacji benzynowej przy Alei Wielkopolskiej. Potem trafiła do szpitala w Zielonej Górze. Tam jej stan pogorszył się. Mężczyzn stracił przytomność. Cały czas był w śpiączce, z której się już nie wybudził.

Jak ustaliliśmy, 18-latek domyślał się, że policja jest na jego tropie. Dla zmylenia śledczych zgolił brodę. Chciał uniknąć zatrzymania i powiązania ze śmiertelnym już na tą chwilę pobiciem.

Co wydarzyło się przed pobiciem? Poszkodowany i sprawca byli w salonie gier. Tam doszło do szarpaniny między ofiarą, sprawcą i jeszcze kilkoma innymi osobami. Według sprawcy pobity w efekcie mężczyzna miał powiedzieć coś obraźliwego do 16-latki. Po jakimś czasie obaj mężczyźni spotkali się przed salonem gier. To wtedy 50-latek został uderzony przez 18-latka w twarz.

– Mężczyzna przyznał się do zadania jednego ciosu, twierdzi jednak, że uderzył otwartą ręką – mówi prokurator Krzysztof Pieniek, szef świebodzińskiej prokuratury rejonowej. Śledczy dysponują jednak dowodami, które świadczą o tym, że 50-latek został uderzony pięścią, a nie otwartą dłonią.

Czytaj także: Śmiertelne pobicie 39-letniego zielonogórzanina. Dwie osoby aresztowane

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska