Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Podniebną salonką z Okęcia do Dubaju

Kazimierz Sikorski AIP
Dla pasażerów najważniejsze jest jednak to, że na trasie pomiędzy Warszawą a Dubajem mogą wygodnie lecieć w samolocie dwuklasowej konfiguracji.
Dla pasażerów najważniejsze jest jednak to, że na trasie pomiędzy Warszawą a Dubajem mogą wygodnie lecieć w samolocie dwuklasowej konfiguracji. materiały prasowe
Różne samoloty lądowały już na warszawskim lotnisku Okęcie. Były nawet Airbusy380, największe pasażerskie maszyny na świecie czy ustępujące im nieco, ale też kolosy Boeingi 747. Ale było to albo w ramach pokazu samolotu, albo lotu czarterowego. Tym razem jest inaczej, loty na trasie pomiędzy Warszawą a Dubajem obsługiwane są przez maszyny typu Boeing 777-300ER.

To największy samolot jaki kiedykolwiek obsługiwał regularne połączenie pasażerskie do i z Polski. W zakładach w amerykańskim Seattle, gdzie produkuje się te maszyny szefowie twierdzą, że to najładniejszy samolot świata. Dodajmy, również najbezpieczniejszy (nie licząc dwóch malezyjskich maszyn, z których jedna zaginęła w tajemniczych okolicznościach, druga została zestrzelona nad Ukrainą).

- Jeżeli chodzi o Boening 777-300ER, uważam, że jest to jeden z takich klasyków i lata się nim bardzo dobrze. Powiem szczerze, że w swojej flocie posiadamy Airbusa A380, który jest troszeczkę bardziej luksusowy, chociaż to w żadnym stopniu nie ujmuje Boeningowi. Jest to sprawdzona maszyna, a jeżeli dodamy o tego naszych pilotów, nie ma lepszego połączenia- mówi stewardessa Linii Emirates.

Dla Emirates, która obsługują połączenia z i do Warszawy Boeingi 777 stanowią jej trzon. Obecnie linie dysponują 133 Boeingami 777-300ER i oczekują na dostawę 19 kolejnych. Maksymalny zasięg takiego Boeinga to prawie 15 tys. kilometrów. Imponuje swoimi rozmiarami: długość wynosi 73,0 m, natomiast rozpiętość skrzydeł- 64,8 m.

- Chciałam połączyć swoją pasję do podróżowania z pracą. Dlatego zdecydowałam się przyjechać3,5 roku temu do Warszawy na dni otwarte w Liniach Emirates. Proces rekrutacji był bardzo długi, było kilka etapów. Przede wszystkim praca w grupach, kurs i egzamin z języka angielskiego. Oczywiście sama rozmowa kwalifikacyjna również odbywała się w języku angielskim. Rekruterzy dużą wagę przykładali do tego, jakimi jesteśmy osobami. Dużą rolę odgrywa tutaj uśmiech i otwartość- tłumaczy w rozmowie z AIP Karolina Chudy, która od 3,5 roku pracuje w Liniach Emirates.

Dla pasażerów najważniejsze jest jednak to, że na trasie pomiędzy Warszawą a Dubajem mogą wygodnie lecieć w samolocie dwuklasowej konfiguracji. Maszyna zabiera na pokład 428 osób i oferuje 386 wygodnych miejsc w klasie ekonomicznej oraz 42 rozkładane do pozycji leżącej fotele w klasie biznes. Na innych liniach są jeszcze prywatne kabiny.

- W przypadku naszych grafików, przydzielane one są nam losowo z dwutygodniowym wyprzedzeniem. Możemy prosić o konkretne destynacje, jednak nie jest to jednoznaczne z tym, że akurat tam polecimy, ale jest bardzo duża szansa na to i często tak się zdarza. Dzięki czemu mogę odwiedzać wielu moich znajomych rozsianych po całym świecie- mówi Chudy.

Nawet podczas najdłuższych lotów nie można się w tych samolotach nudzić, Boeingi 777 w barwach Emirates oferują bogaty system rozrywki pokładowej ice, który w czerwcu tego roku po raz 13. został wybrany najlepszym tego typu systemem w prestiżowym plebiscycie Skytrax World Airline Awards 2016.

W ramach tego systemu pasażerowie mają dostęp do ponad 2500 tysiąca kanałów z filmami, programami telewizyjnymi, grami, audiobookami i muzyką z całego świata. W czerwcu 2016 r. do oferty dodano drugi kanał sportowy, dzięki czemu turyści i kibice mogą doświadczać sportowych emocji na pokładzie samolotu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Podniebną salonką z Okęcia do Dubaju - Strefa Biznesu

Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska