Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Podrabiane wyniki testów na COVID-19. Co grozi za fałszerstwo dokumentów?

Anna Moyseowicz
Anna Moyseowicz
Jednym z wymogów wjazdu do wielu krajów, jest posiadanie negatywnego wyniku testu na COVID-19.
Jednym z wymogów wjazdu do wielu krajów, jest posiadanie negatywnego wyniku testu na COVID-19. Łukasz Gdak
Przed nami kilka dni wolnych od pracy, a w związku z tym czas wyjazdów, również zagranicznych. Do tego nieraz potrzebne są negatywne wyniki testu na COVID-19, które... zdarza się Polakom podrabiać. To przestępstwo! - ostrzega Straż Graniczna.

Niektóre osoby próbują fałszować wyniki testów

Zbliża się majówka, a wraz z nią, pomimo sytuacji pandemicznej, wyjazdy na choćby krótki odpoczynek. Pomimo tego, że branża turystyczna przeżywa kryzys, także w tym roku część Polaków zdecyduje się na urlop za granicą. Jednak wiele krajów wpuszcza turystów pod określonymi wymogami, a jednym z nich jest okazanie negatywnego wyniku testu na COVID-19.

Taki dokument, czasem również z dodatkowym zaświadczeniem lekarskim, może być potrzebny między innymi przed wylotem do Chorwacji, Włoch, Portugalii, Hiszpanii, Grecji czy Egiptu. Diagnostyka Laboratoriów Medycznych zwraca uwagę na problem związany z fałszerstwem wyników testów.

Zobacz: Podrabiane testy na COVID-19. Co za to grozi?

Testy z tłumaczeniem to wydatek rzędu 450 zł (SARS-CoV-2 metodą real time RT-PCR z zaświadczeniem lekarskim) lub 160 zł (SARS-CoV-2 szybki test antygenowy jakościowy z wynikiem w języku angielskim). Jeśli podróżuje kilka osób to kwota robi się znacząca, a to tworzy rynek dla oszustów, którzy oferują podrabiane testy

- informuje Diagnostyka.

I dodaje, że na czarnym rynku pojawiły się także podrabiane dokumenty imitujące oryginały wydawane przed laboratoria Diagnostyki, w związku z czym wprowadzono dodatkowe zabezpieczenia.

Jest to między innymi podpis kwalifikowany ze znacznikiem czasu, który pozwala na pierwszy rzut oka rozpoznać czy mamy do czynienia z autentycznym dokumentem, czy z jego podróbką. Dodatkowo każdy, także służby graniczne mogą wpisać nr zlecenia i datę urodzenia sprawdzając czy zaświadczenie wyszło z Diagnostyki. Jeśli po wpisaniu danych do https://wyniki.diag.pl/ nie pojawi się zlecenie o podanym numerze, to znaczy, że takie badanie nie istnieje, że nie zostało wykonane, a dokument jest fałszywy

Straż Graniczna zwraca uwagę na autentyczność dokumentów

Choć problem istnieje, nie jest on rozpowszechniony w zachodniej części kraju. - Nie spotkaliśmy się jeszcze z żadnym podrabianym wynikiem testu. Zielonogórskie lotnisko w tej chwili zawiesiło loty, jednak ani na lotnisku we Wrocławiu, ani w Poznaniu-Ławicy funkcjonariusze nie stwierdzili fałszowania wyników testów - mówi Major SG Joanna Konieczniak, z Nadodrzańskiego Oddziału Straży Granicznej. I zauważa, że funkcjonariusze mają do czynienia z innymi podrabianymi dokumentami, jak prawo jazdy czy oświadczenia, które cudzoziemcy posiadają przy sobie.

Rzeczniczka zauważa, że dodatkowe zabezpieczenia testów na pewno utrudnią fałszowanie dokumentów. - Oczywiście, jeśli funkcjonariusze mieliby wątpliwość co do okazanych dokumentów, drążyliby temat dalej. Podobnie sytuacja wygląda z dokumentami, które potwierdzają zatrudnienie w danej firmie.

Wzmożne kontrole na granicy

Konieczniak zapytana o wzmożone kontrole w czasie majówki, odpowiada - Zaostrzone kontrole prowadzimy cały czas. Staramy się wytypować jak największą liczbę osób do sprawdzenia, jest to około 80 procent wszystkich przekraczających granicę - mówi.

Do 3 maja 2021 roku, po wjeździe do Polski obowiązuje 10-dniowa kwarantanna. Zwalnia z niej negatywny wynik testu na COVID-19. Osoby wjeżdżające do Polski, podobnie jak wjeżdżające do Niemiec, muszą mieć przy sobie wynik testu wykonanego nie wcześniej niż 48 godzin przed przekroczeniem granicy.

Czytaj też: W Nowym Szpitalu w Kostrzynie ruszy oddział rehabilitacji dla osób po przebytym COVID-19

Ostatnio w ciągu jednej doby wspólnie z funkcjonariuszami, oddelegowanymi z Morskiego, Warmińsko-Mazurskiego i Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej, a także z policjantami i funkcjonariuszami Krajowej Administracji Skarbowej, Nadodrzański Oddział SG skontrolował ponad 5,5 tysiąca osób na granicy polsko-niemieckiej i polsko-czeskiej. Spośród skontrolowanych, jedynie 223 osoby, które powinny posiadać przy sobie negatywny wynik testu, nie miały go.

Z kwarantanny po wjeździe do Polski, a także z obowiązku posiadania przy sobie negatywnego wyniku testu, zwolnione są określone grupy, jak pracownicy transgraniczni, osoby ozdrowiałe, osoby, które zostały już zaszczepione obiema dawkami.

Na granicy z Niemcami, spośród kontrolowanych, było ponad 3 tysiące osób zwolnionych z obowiązku posiadania testu, na granicy z Czechami prawie 900 osób, czyli na 5,5 tysiąca około 4 tysiące nie miały takiego obowiązku okazywania wyniku

- mówi funkcjonariuszka.

Na zachodzie kraju 3 072 nie posiadały negatywnego wyniku testu, w tym zwolnionych z tego obowiązku były 2932 osoby. Z pozostałych 104 osoby zrezygnowały z podróży, natomiast 36 musi poddać się kwarantannie albo zaraz po przekroczeniu granicy wykonać test i z negatywnym wynikiem pojawić się w sanepidzie.

Podrobienie wyniku testu to przestępstwo

Podrobienie wyniku testu jest przestępstwem przeciwko wiarygodności dokumentów. Jak wskazuje kodeks karny, grozi za nie kara grzywny, kara ograniczenia wolności albo kara pozbawienia wolności od trzech miesięcy do pięciu lat.

Dostajemy wzory dokumentów, funkcjonariusze, którzy dokonują kontroli, są informowani przez kierownika zmiany, na co należy zwracać uwagę. Jeśli mieliby oni tylko jakieś podejrzenia, na pewno od razu podejmą działania, aby je zweryfikować

- mówi rzeczniczka SG.

- Osoba, która posiada sfałszowany wynik testu, stwarza zagrożenie i dla siebie, i dla swoich bliskich - dodaje.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska