O problemie poinformowała nas czytelniczka. Sprawdziliśmy, rzeczywiście podwórko przy Ludowej jest w opłakanym stanie, a w deszczowe dni tonie w błocie. Do tego odrapany, walący się mur i kilka śmietników.
- Od dawna nie stawiamy tu auta. Nie moglibyśmy z niego wysiąść - mówi jedna z mieszkanek. - Tu mieszkają generalnie młodzi ludzie, którzy mają małe dzieci. Podwórko by się przydało - mówi inna kobieta.
Okazuje się, że teren należy nie jest własnością zarządcy bloku, ale gminy. - W ubiegłym roku wywieźliśmy z tego podwórka część ziemi i wysypaliśmy żwir. Jednak teren trzeba odwodnić. Zabezpieczyliśmy już pieniądze na dokumentację i realizację zadania - zapewnia burmistrz Tadeusz Feder. Tłumaczy, że w zeszłym roku został ogłoszony przetarg na tę inwestycję, ale nikt się nie zgłosił. - W tym roku włączamy ją w kilka innych z zakresu budownictwa. Być może teraz znajdzie się jakaś firma - dodaje burmistrz.
- Mieszkańcy kupili kota w worku. Nie mają ani piwnic, ani miejsc parkingowych - komentuje mieszkaniec sąsiednich kamienic, a lokatorom bloku przy ul. Ludowej nie pozostaje nic innego, jak czekać na inwestora.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?