Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Podwyżka opłaty o 90 proc.! Nowosolskie przedszkole najdroższe w województwie

Dagmara Dobosz
Sylwia Nowak (na zdjęciu z córeczką) jest oburzona tak dużą podwyżką opłaty za pobyt jej pięcioletniego syna Nikolasa w przedszkolu
Sylwia Nowak (na zdjęciu z córeczką) jest oburzona tak dużą podwyżką opłaty za pobyt jej pięcioletniego syna Nikolasa w przedszkolu fot. Krzysztof Kubasiewicz
Radni miasta podjęli uchwałę o podwyższeniu opłaty stałej za utrzymanie dzieci w przedszkolach publicznych. Rodzice są oburzeni. - Nie można dokładać pieniędzy w nieskończoność - mówi wiceprezydent.

Ulgi na dzieci w nowosolskich przedszkolach

Ulgi na dzieci w nowosolskich przedszkolach

* za utrzymanie drugiego dziecka z danej rodziny uczęszczającego do tego samego przedszkola rodzice płacą 50 proc. opłaty stałej
* trzecie i kolejne dziecko z danej rodziny uczęszczające do tego samego przedszkola jest zwolnione z opłaty
* dziecko niepełnosprawne z orzeczeniem o niepełnosprawności jest zwolnione z opłaty
* w trudnych przypadkach losowych dyrekcja placówki przy opinii Rady Rodziców może okresowo całkowicie zwolnić dziecko z opłat.

Rodzice i dziadkowie dzieci z Przedszkola Publicznego nr 12 nie kryją swojego oburzenia.

- Gdybym wiedział wcześniej, że podwyżka będzie taka duża, to zapisałbym dziecko do bezpłatnej zerówki - mówi pan Wojtek, który nie chce jednak podać nazwiska. - Kto to widział, żeby tak drastycznie zmieniać opłaty w ciągu roku szkolnego? To tak jakbym rozpoczął studia, a po semestrze uczelnia zwiększyłaby ich koszt dwukrotnie! Teraz już nie dam rady przenieść dziecka do bezpłatnego przedszkola, bo nie ma już tam miejsc. Magistrat powinien nas o tym poinformować co najmniej rok wcześniej - dodaje podniesionym głosem.

- Rozumiem, że wszystko drożeje, ale ta podwyżka jest zdecydowanie za wysoka. Tym bardziej, że zostawiam syna tylko na pięć, sześć godzin dziennie - mówi Sylwia Nowak.

- Przecież opłata stała to jeszcze nie wszystko. Do tego dochodzi wyżywienie, ok. 80 zł miesięcznie, lekcje angielskiego w przedszkolu, podręczniki, rytmika, tańce - wylicza pani Anna.

- Niech urzędnicy przesuną wydatki w budżecie. Albo podwyższą opłatę, ale tylko trochę - proponuje pani Bogumiła, która przyszła po wnuczkę.

- Taka podwyżka spowoduje, że więcej matek nie będzie stać na to, żeby ich dziecko chodziło do przedszkola. Będą musiały porzucić pracę, zostać w domu i się nim opiekować. Inne kraje wprowadzają udogodnienia dla matek, a u nas jest na odwrót - dorzuca jeszcze pan Wojtek.

Więcej z wynagrodzenia

Opłaty w województwie

* Zielona Góra - 176 zł (14 proc. min. wynagrodzenia)
* Gorzów Wlkp. - 100 zł (niecałe 8 proc. min. wynagrodzenia)
* Krosno Odrz. - 80 zł (6,3 proc. min. wynagrodzenia)
* Sulechów - 127,60 zł (10 proc. min. wynagrodzenia)
* Międzyrzecz - 66 zł (5,2 proc. min. wynagrodzenia)
* Strzelce Krajeńskie - 100 zł za 6-latków, 120 zł za dzieci w wieku 3-5 lat ( niecałe 8-9,4 proc. min. wynagrodzenia)
* Gubin - 90 zł (7 proc. min. wynagrodzenia)
* Żagań - nie ma opłaty miesięcznej, 3,5 zł za dzień pobytu dziecka w przedszkolu
* Kostrzyn - 90 zł (7 proc. min. wynagrodzenia)
* Świebodzin - 108, 46 zł (8,5 proc. min. wynagrodzenia)
* Kożuchów - 115 zł (9 proc. min. wynagrodzenia)

Na razie obowiązuje uchwała z 2004 roku, która ustala opłatę miesięczną za pobyt dziecka w przedszkolu na poziomie 12 proc. aktualnego minimalnego wynagrodzenia.

- W 2008 r. ta opłata wynosiła 135,12 zł. Od 1 stycznia 2009 r. minimalne wynagrodzenie wzrosło do 1276 zł brutto, w związku z czym 12 proc. z tej pensji to 153,12 zł. Tyle rodzice płacą do tej pory. Na ostatniej sesji rady miasta radni podjęli uchwałę ustalającą opłatę miesięczną na poziomie 20 proc. minimalnego wynagrodzenia. Ta uchwała jeszcze nie funkcjonuje. Najpierw trafi do wojewody.

Jeśli ją zatwierdzi, wejdzie w życie dwa tygodnie po ogłoszeniu jej w Dzienniku Urzędowym. Opłata stała będzie wówczas wynosić 255,2 zł - mówi Alina Podlewska, kierownik Miejskiego Zespołu Przedszkoli w Nowej Soli.

Koniec z nadmiernym dopłacaniem

Miesięczne utrzymanie jednego dziecka w przedszkolu to w 2008 r. ok. 605 zł. Udział gminy w tych kosztach to 85 proc., czyli 514 zł, a rodziców - 15 proc. Według nowej uchwały udział rodziców w kosztach wzrośnie do 27 proc.

- Proporcje, które obowiązywały do tej pory, były niesprawiedliwe. Dlatego postanowiliśmy je zmodyfikować - mówi Jacek Milewski, wiceprezydent Nowej Soli. - Zaproponowaliśmy radzie miejskiej zmiany. Komisja socjalna chciała rozłożyć podwyżki w czasie, ale ostatecznie radni przychylili się do naszej koncepcji - wyjaśnia.

Wzrost opłaty za pobyt dziecka w przedszkolu wiąże się z podwyższeniem kosztów utrzymania przedszkoli, m. in. cen energii czy wynagrodzeń pracowników. W projekcie budżetu na 2009 rok, w porównaniu z rokiem ubiegłym, dopłata do przedszkoli wzrosła o ok. 1 mln zł. Dzięki podwyższeniu opłaty stałej z 12 na 20 proc. min. wynagrodzenia, dopłata gminy do placówek pozostanie na tym samym poziomie, czyli ok. 6 mln zł.

- Nie można dokładać pieniędzy w nieskończoność. Co, jeśli co roku byśmy musieli dorzucać kolejny 1 mln? Za kilka lat koszty utrzymania przedszkoli byłyby tak duże, że trzeba by było je redukować. Placówka nadal będzie tańsza, niż wynajęcie opiekunki do dziecka, której usługi kosztują 500-600 zł miesięcznie.

Przedszkole to jest usługa, za którą płacimy wspólnymi siłami, a nie pomoc socjalna. Nie możemy zabrać 1 mln zł z innego obszaru i dołożyć do przedszkoli. Nie chcemy ograniczać inwestycji. Zdaję sobie sprawę, że nasza decyzja jest trudna i niepopularna, ale czasami trzeba takie podejmować- dodaje wiceprezydent.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska