To już kolejna taka akcja organizowana przez PCK. Biorą w niej udział wolontariusze z Ochotniczego Hufca Pracy, LO im. B. Prusa oraz Zespołu Szkół w Kunicach. Zbiórkę zaczęli wczoraj i potrwa ona do niedzieli. Uczniowie wymienionych szkół zbierają żywność w trzech żarskich Biedronkach, przy ul. Szymanowskiego, Artylerzystów i alei Wojska Polskiego.
- Szczerze przyznam, że nawet nie pamiętam, który to już raz robimy zbiórkę. Tradycyjnie wszystko, co uda nam się zebrać trafi przed świętami do najbiedniejszych rodzin - mówi Jadwiga Szkopińska, szefowa żarskiego oddziału PCK.
Do wózków wrzucamy przede wszystkim żywność z długim terminem ważności. Makarony, ryż, kasze, cukier, mąkę,
oleje czy margarynę. Nie dajemy owoców czy warzywa, jogurtów. Mogą być natomiast środki chemiczne, pieluchy dla dzieci, proszki do prania, czy co kto uzna za potrzebne w domu, w którym się nie przelewa.
- Trudno przewidzieć, ile uda nam się zebrać, są takie lata, że robimy po osiemdziesiąt paczek, a bywało tak, że było tylko piętnaście, to nie zależy od nas - dodaje J. Szkopińska.
- Na pewno przez Bożym Narodzeniem jest lepszy klimat do prowadzenia takich akcji - przyznaje Justyna Kornacka z biura PCK. - Ludzie mają bardziej miękkie serca, niż na przykład przez wielkanocnymi świętami. - Zdarzało się tak, że to co udało się zebrać nie mieściło się do samochodów, duże znaczenia ma też pogoda.
- Naszej młodzieży nie trzeba zachęcać do udziału w zbiórkach. Jak jest potrzebnych czterech wolontariuszy to my mamy czterdziestu chętnych - śmieje się Elżbieta Płodzich, komendant OHP w Żarach. - Oni nawet rywalizują między sobą, kto lepiej zbierze. Niech wiedzą, że warto pomagać.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
