Pogoń Świebodzin zaprosiła najmłodszych na cykliczny festyn rodziny klubowej podsumowujący miniony sezon

Organizatorzy festynu przygotowali wiele atrakcji, zarówno dla dzieciaków, jak i ich rodziców, bez których żaden taki festyn nie może się odbyć. - Chcemy, żeby nasza rodzina się powiększała, i jak widać, z roku na rok się powiększa, coraz więcej osób nam ufa, klub wraca na właściwe tory - mówi trener Maciej Mikołajewski, koordynator wydarzenia.

- Chcemy przy okazji przekonać ludzi w mieście, że warto tutaj do nas zajrzeć, bo naprawdę dużo się tutaj zmieniło na plus, np. podejście w klubie do młodzieży, a jednocześnie podziękować rodzicom, działaczom, Robertowi Skowronowi, nie tylko jako prezesowi LZPN, ale także prywatnie nas wspierającego, Jarosławowi Aszakiewiczowi, który zadbał, żebyśmy mogli się tutaj bawić w przyjaznej atmosferze - podkreśla trener Mikołajewski.

Impreza była okazją, by podziękować trenerom, za ich całoroczną, oddaną pracę z dzieciakami i młodzieżą. So to: Grzegorz Galas, Stanisław Szemberski, Mieczysław Mierzwa, Kamil Grudniewski i Maciej Mikołajewski.

Moim marzeniem jest, aby za parę lat, ci chłopcy grali w drużynie seniorskiej, a ich rodziny, tak jak dzisiaj, były w komplecie i ich dopingowały, utożsamiając się z klubem

- wyjawił Maciej Mikołajewski.

Główną atrakcją dnia, oprócz bogatego poczęstunku, obfitującego w napoje, owoce i różne smakołyki, a także kiełbaskę z grilla, była, oczywiście, piłka nożna. Swoje mecze rozgrywały dzieci, a także ojcowie i mamy. Było strzelanie karnych na bramkę, były popisy najlepszych klubowych bramkarzy. Było komu kibicować! Dopisała także pogoda i moc nagród, którymi obdzielono młodych piłkarzy. Impreza okazała się wielce udana.

WIDEO: Puchar Europy Strongman U105 w Świebodzinie