Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pogrom i deklasacja w hali CRS. Zastal w świetnym stylu rozgromił Asseco Arkę Gdynia

Jakub Kłyszejko
Jakub Kłyszejko
Zielonogórzanie odnieśli ósme zwycięstwo w Energa Basket Lidze.
Zielonogórzanie odnieśli ósme zwycięstwo w Energa Basket Lidze. Jakub Kłyszejko
Tak wysokiego zwycięstwa nie pamiętają chyba nawet najstarsi fani basketu w Zielonej Górze. Asseco Arka Gdynia zagrała wręcz kompromitująco i uległa w hali CRS 58:104. Zastal Enea BC Zielona Góra ma jak dotąd bilans 8:1 - najlepszy w lidze. Za tydzień, 11 listopada zielonogórzanie zagrają na wyjeździe z Polpharmą Starogard Gdański.

Zastal Enea BC Zielona Góra - Asseco Arka Gdynia 104:58 (21:15, 28:8, 31:10,24:25).
Zastal: Berzins 19 (4), Groselle 14, Lundberg 13 (3), Ponitka 10 (2) Williams 9 (1) oraz Richard 11 (1), Freimanis 9 (1), Put 9(1), Koszarek 8 (2), Porada 2, Traczyk 0.
Asseco: Wołoszyn 2, Czerlonko 7 (2), Żołnierewicz 10, Hrycaniuk 2, Wadowski 5 oraz Witliński 19, Pluta 6 (2), Malczyk 3 (1), Marcinkowski i Dylewicz po 2, Kaszowski 0.
Sędziowie: Tomasz Trawicki, Łukasz Jankowski, Bartłomiej Kucharski

Powrót dawnych znajomych

Tegoroczna Arka postawiła na polskich zawodników. W jej składzie nie znajdziemy żadnego obcokrajowca. Są tam dwaj doskonale znani w Zielonej Górze koszykarze. To Adam Hrycaniuk i Mikołaj Witliński. "Bestia" reprezentował Stelmet przez sześć lat, a teraz od dwóch sezonów występuje nad morzem. Gdynianie z dziesięciu spotkań w Energa Basket Lidze wygrali pięć, jednak aż cztery we własnej hali. W swoim poprzednim starciu niespodziewanie ulegli u siebie Enei Astorii Bydgoszcz 75:78.

WIDEO: Barack Obama dał popis koszykarskich umiejętności. Były prezydent USA, który wspiera Joe Bidena, efektownie trafił za trzy punkty

Przewaga od pierwszej piłki

Zastal dominował od początku, choć w pierwszej kwarcie trener Zan Tabak miał sporo pretensji do swoich podopiecznych. Nasi nie ustrzegli się prostych błędów, jednak mimo to i tak pewnie prowadzili. Zdobywanie punktów rozkładało się równomiernie na wielu zawodników. Zielonogórzanie na dobrym procencie trafiali za trzy punkty. Goście mieli z tym spory problem. W 17. minucie spotkania było już 47:23 dla mistrza Polski. Drużyna trenera Przemysława Frasunkiewicza nie radziła sobie z defensywą Zastalu, która z każdą kolejną minutą wyglądała coraz lepiej. Na domiar złego dla gości, Adam Hrycaniuk "złapał" szybkie trzy faule. Już do przerwy w hali CRS oglądaliśmy pogrom. Zastal miał 26 punktów więcej niż rywale. Arka przez dziesięć minut zdobyła... osiem "oczek".

Pogrom i deklasacja

Trzecia odsłona meczu rozpoczęła się od kilku nieskutecznych akcji. Pierwsze punkty po przerwie zdobył Marcel Ponitka. Zielonogórzanie trafiali nawet z trudnych pozycji. Janisowi Berzinsowi nie przeszkadzało, wydawałoby się dobre krycie rywala. Podkoszowi Arki popełniali wiele przewinień w ataku. Gra gości kompletnie się nie kleiła. Mecz przypominał przedsezonowy sparing, a nie walkę o punkty. "Brawo Koszi" - krzyknęła ławka rezerwowych Zastalu po przechwycie kapitana. Takie rzeczy nie zdarzają się zbyt często, dlatego wspomnimy, że Koszarek zmarnował dwa rzuty wolne. Przez pięć minut trzeciej kwarty gdynianie rzucili pięć punktów mistrzom Polski. W 27. minucie gospodarze prowadzili 68:28. Do końca meczu nic się nie zmieniło. Zastal miał już nawet +50. Czwarta kwarta była tylko formalnością. Na parkiecie pierwszy raz po długiej przerwie pojawił się Kacper Traczyk. Ostatecznie mistrzowie Polski zwyciężyli 104:58.

W kolejnym meczu Energa Basket Ligi Zastal zagra na wyjeździe z Polpharmą Starogard Gdański. Spotkanie odbędzie się w środę 11 listopada.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska