1/37
Czytelnicy zwracali nam uwagę, że zabazgrane Centrum nie...
fot. mat. Pogromców bazgrołów

Czytelnicy zwracali nam uwagę, że zabazgrane Centrum nie pasuje do odnowionej ul. Bohaterów Westerplatte. Stąd pogromcy postanowili to zmienić.

Ileż to mieliśmy w naszej redakcji telefonów od Czytelników, że pobazgrany Dom Towarowy Centrum nie pasuje do pięknie odremontowanej głównej ulicy miasta.

- Tylko szpeci i odstrasza ludzi od śródmieścia - od miesięcy powtarzają nasi Czytelnicy. - A kiedyś był jak magnes. Wiemy, że właściciel prywatny i miasto nic nie może...

Okazuje się, że (po wielu trudach) Pogromcom bazgrołów udało się dotrzeć do właściciela. I spytać o zgodę na... wyczyszczenie tego od lat zapomnianego budynku.

- Już od dłuższego czasu patrzymy w stronę Domu Towarowego Centrum - mówi Paweł Wysocki, jeden z Pogromców bazgrołów, którzy od paru miesięcy intensywnie działają w mieście. - Z tego, co się dowiedziałem, to ktoś, żeby popisać budynek na wysokość 6 metrów, musiał chyba wykorzystać do tego celu... gaśnicę! Młodzi w ten sposób dosięgają z bazgrołami na wyższe piętra budynków.

Jak mówią Pogromcy bazgrołów, wraz ze zmianami, które zachodziły przy głównej ulicy w mieście, DT Centrum coraz bardziej rzucał się w oczy.

- Mieliśmy problem z dotarciem do właściciela obiektu, ale się udało - mówią inicjatorzy zielonogórskich akcji. - Dostaliśmy pełną zgodę na zmycie bazgrołów z szyb DT Centrum.

Bo obiekt przy ul. Bohaterów Westerplatte od paru lat jest w rękach prywatnego właściciela. A budynek stoi pusty i tylko z biegiem czasu niszczeje, choć dawniej był przecież najważniejszym miejscem handlowym nie tylko dla zielonogórzan...

Data kolejnej akcji Pogromców, czyli najbliższa sobota, 30 grudnia, nie jest przypadkowa.

- Chcieliśmy to jeszcze zrobić przed sylwestrem - mówi Paweł Wysocki. - Pewnie z okazji zabawy przy Centrum Biznesu będą tysiące ludzi. To jednak wstyd, żeby impreza odbywała się przy tak nieestetycznie wyglądającym budynku. Dlatego to zadanie dla Pogromców bazgrołów, którzy znów wkraczają do akcji i muszą coś z tym zrobić.

A roboty było sporo. W ciągu ostatnich paru miesięcy wandale jeszcze chętniej zostawiali na opuszczonym budynku ślad swojej działalności. Coraz więcej nielegalnych graffiti zaczęło przysłaniać szyby obiektu, który jeszcze kilkanaście lat temu tętnił życiem.
- Dlatego, właśnie z myślą o tych szybach, postanowiliśmy nie malować, ale czyścić - zapowiadali Pogromcy bazgrołów.

Przeczytaj też:Grzyby w grudniu w zielonogórskich lasach? Taki mamy klimat! Nasz Czytelnik przekonał się o tym na własne oczy [ZDJĘCIA CZYTELNIKA]



Zobacz rownież: Magazyn Informacyjny Gazety Lubuskiej. Najważniejsze informacje tygodnia:

2/37
Czytelnicy zwracali nam uwagę, że zabazgrane Centrum nie...
fot. mat. Pogromców bazgrołów

Czytelnicy zwracali nam uwagę, że zabazgrane Centrum nie pasuje do odnowionej ul. Bohaterów Westerplatte. Stąd pogromcy postanowili to zmienić.

Ileż to mieliśmy w naszej redakcji telefonów od Czytelników, że pobazgrany Dom Towarowy Centrum nie pasuje do pięknie odremontowanej głównej ulicy miasta.

- Tylko szpeci i odstrasza ludzi od śródmieścia - od miesięcy powtarzają nasi Czytelnicy. - A kiedyś był jak magnes. Wiemy, że właściciel prywatny i miasto nic nie może...

Okazuje się, że (po wielu trudach) Pogromcom bazgrołów udało się dotrzeć do właściciela. I spytać o zgodę na... wyczyszczenie tego od lat zapomnianego budynku.

- Już od dłuższego czasu patrzymy w stronę Domu Towarowego Centrum - mówi Paweł Wysocki, jeden z Pogromców bazgrołów, którzy od paru miesięcy intensywnie działają w mieście. - Z tego, co się dowiedziałem, to ktoś, żeby popisać budynek na wysokość 6 metrów, musiał chyba wykorzystać do tego celu... gaśnicę! Młodzi w ten sposób dosięgają z bazgrołami na wyższe piętra budynków.

Jak mówią Pogromcy bazgrołów, wraz ze zmianami, które zachodziły przy głównej ulicy w mieście, DT Centrum coraz bardziej rzucał się w oczy.

- Mieliśmy problem z dotarciem do właściciela obiektu, ale się udało - mówią inicjatorzy zielonogórskich akcji. - Dostaliśmy pełną zgodę na zmycie bazgrołów z szyb DT Centrum.

Bo obiekt przy ul. Bohaterów Westerplatte od paru lat jest w rękach prywatnego właściciela. A budynek stoi pusty i tylko z biegiem czasu niszczeje, choć dawniej był przecież najważniejszym miejscem handlowym nie tylko dla zielonogórzan...

Data kolejnej akcji Pogromców, czyli najbliższa sobota, 30 grudnia, nie jest przypadkowa.

- Chcieliśmy to jeszcze zrobić przed sylwestrem - mówi Paweł Wysocki. - Pewnie z okazji zabawy przy Centrum Biznesu będą tysiące ludzi. To jednak wstyd, żeby impreza odbywała się przy tak nieestetycznie wyglądającym budynku. Dlatego to zadanie dla Pogromców bazgrołów, którzy znów wkraczają do akcji i muszą coś z tym zrobić.

A roboty było sporo. W ciągu ostatnich paru miesięcy wandale jeszcze chętniej zostawiali na opuszczonym budynku ślad swojej działalności. Coraz więcej nielegalnych graffiti zaczęło przysłaniać szyby obiektu, który jeszcze kilkanaście lat temu tętnił życiem.
- Dlatego, właśnie z myślą o tych szybach, postanowiliśmy nie malować, ale czyścić - zapowiadali Pogromcy bazgrołów.

Przeczytaj też:Grzyby w grudniu w zielonogórskich lasach? Taki mamy klimat! Nasz Czytelnik przekonał się o tym na własne oczy [ZDJĘCIA CZYTELNIKA]



Zobacz rownież: Magazyn Informacyjny Gazety Lubuskiej. Najważniejsze informacje tygodnia:

3/37
Czytelnicy zwracali nam uwagę, że zabazgrane Centrum nie...
fot. mat. Pogromców bazgrołów

Czytelnicy zwracali nam uwagę, że zabazgrane Centrum nie pasuje do odnowionej ul. Bohaterów Westerplatte. Stąd pogromcy postanowili to zmienić.

Ileż to mieliśmy w naszej redakcji telefonów od Czytelników, że pobazgrany Dom Towarowy Centrum nie pasuje do pięknie odremontowanej głównej ulicy miasta.

- Tylko szpeci i odstrasza ludzi od śródmieścia - od miesięcy powtarzają nasi Czytelnicy. - A kiedyś był jak magnes. Wiemy, że właściciel prywatny i miasto nic nie może...

Okazuje się, że (po wielu trudach) Pogromcom bazgrołów udało się dotrzeć do właściciela. I spytać o zgodę na... wyczyszczenie tego od lat zapomnianego budynku.

- Już od dłuższego czasu patrzymy w stronę Domu Towarowego Centrum - mówi Paweł Wysocki, jeden z Pogromców bazgrołów, którzy od paru miesięcy intensywnie działają w mieście. - Z tego, co się dowiedziałem, to ktoś, żeby popisać budynek na wysokość 6 metrów, musiał chyba wykorzystać do tego celu... gaśnicę! Młodzi w ten sposób dosięgają z bazgrołami na wyższe piętra budynków.

Jak mówią Pogromcy bazgrołów, wraz ze zmianami, które zachodziły przy głównej ulicy w mieście, DT Centrum coraz bardziej rzucał się w oczy.

- Mieliśmy problem z dotarciem do właściciela obiektu, ale się udało - mówią inicjatorzy zielonogórskich akcji. - Dostaliśmy pełną zgodę na zmycie bazgrołów z szyb DT Centrum.

Bo obiekt przy ul. Bohaterów Westerplatte od paru lat jest w rękach prywatnego właściciela. A budynek stoi pusty i tylko z biegiem czasu niszczeje, choć dawniej był przecież najważniejszym miejscem handlowym nie tylko dla zielonogórzan...

Data kolejnej akcji Pogromców, czyli najbliższa sobota, 30 grudnia, nie jest przypadkowa.

- Chcieliśmy to jeszcze zrobić przed sylwestrem - mówi Paweł Wysocki. - Pewnie z okazji zabawy przy Centrum Biznesu będą tysiące ludzi. To jednak wstyd, żeby impreza odbywała się przy tak nieestetycznie wyglądającym budynku. Dlatego to zadanie dla Pogromców bazgrołów, którzy znów wkraczają do akcji i muszą coś z tym zrobić.

A roboty było sporo. W ciągu ostatnich paru miesięcy wandale jeszcze chętniej zostawiali na opuszczonym budynku ślad swojej działalności. Coraz więcej nielegalnych graffiti zaczęło przysłaniać szyby obiektu, który jeszcze kilkanaście lat temu tętnił życiem.
- Dlatego, właśnie z myślą o tych szybach, postanowiliśmy nie malować, ale czyścić - zapowiadali Pogromcy bazgrołów.

Przeczytaj też:Grzyby w grudniu w zielonogórskich lasach? Taki mamy klimat! Nasz Czytelnik przekonał się o tym na własne oczy [ZDJĘCIA CZYTELNIKA]



Zobacz rownież: Magazyn Informacyjny Gazety Lubuskiej. Najważniejsze informacje tygodnia:

4/37
Czytelnicy zwracali nam uwagę, że zabazgrane Centrum nie...
fot. mat. Pogromców bazgrołów

Czytelnicy zwracali nam uwagę, że zabazgrane Centrum nie pasuje do odnowionej ul. Bohaterów Westerplatte. Stąd pogromcy postanowili to zmienić.

Ileż to mieliśmy w naszej redakcji telefonów od Czytelników, że pobazgrany Dom Towarowy Centrum nie pasuje do pięknie odremontowanej głównej ulicy miasta.

- Tylko szpeci i odstrasza ludzi od śródmieścia - od miesięcy powtarzają nasi Czytelnicy. - A kiedyś był jak magnes. Wiemy, że właściciel prywatny i miasto nic nie może...

Okazuje się, że (po wielu trudach) Pogromcom bazgrołów udało się dotrzeć do właściciela. I spytać o zgodę na... wyczyszczenie tego od lat zapomnianego budynku.

- Już od dłuższego czasu patrzymy w stronę Domu Towarowego Centrum - mówi Paweł Wysocki, jeden z Pogromców bazgrołów, którzy od paru miesięcy intensywnie działają w mieście. - Z tego, co się dowiedziałem, to ktoś, żeby popisać budynek na wysokość 6 metrów, musiał chyba wykorzystać do tego celu... gaśnicę! Młodzi w ten sposób dosięgają z bazgrołami na wyższe piętra budynków.

Jak mówią Pogromcy bazgrołów, wraz ze zmianami, które zachodziły przy głównej ulicy w mieście, DT Centrum coraz bardziej rzucał się w oczy.

- Mieliśmy problem z dotarciem do właściciela obiektu, ale się udało - mówią inicjatorzy zielonogórskich akcji. - Dostaliśmy pełną zgodę na zmycie bazgrołów z szyb DT Centrum.

Bo obiekt przy ul. Bohaterów Westerplatte od paru lat jest w rękach prywatnego właściciela. A budynek stoi pusty i tylko z biegiem czasu niszczeje, choć dawniej był przecież najważniejszym miejscem handlowym nie tylko dla zielonogórzan...

Data kolejnej akcji Pogromców, czyli najbliższa sobota, 30 grudnia, nie jest przypadkowa.

- Chcieliśmy to jeszcze zrobić przed sylwestrem - mówi Paweł Wysocki. - Pewnie z okazji zabawy przy Centrum Biznesu będą tysiące ludzi. To jednak wstyd, żeby impreza odbywała się przy tak nieestetycznie wyglądającym budynku. Dlatego to zadanie dla Pogromców bazgrołów, którzy znów wkraczają do akcji i muszą coś z tym zrobić.

A roboty było sporo. W ciągu ostatnich paru miesięcy wandale jeszcze chętniej zostawiali na opuszczonym budynku ślad swojej działalności. Coraz więcej nielegalnych graffiti zaczęło przysłaniać szyby obiektu, który jeszcze kilkanaście lat temu tętnił życiem.
- Dlatego, właśnie z myślą o tych szybach, postanowiliśmy nie malować, ale czyścić - zapowiadali Pogromcy bazgrołów.

Przeczytaj też:Grzyby w grudniu w zielonogórskich lasach? Taki mamy klimat! Nasz Czytelnik przekonał się o tym na własne oczy [ZDJĘCIA CZYTELNIKA]



Zobacz rownież: Magazyn Informacyjny Gazety Lubuskiej. Najważniejsze informacje tygodnia:

Kontynuuj przeglądanie galerii
Dalej

Polecamy

Pyszne rzodkiewki z patelni. Na pewno nie jedliście tak podanego warzywa!

Pyszne rzodkiewki z patelni. Na pewno nie jedliście tak podanego warzywa!

Nissan Juke. Znamy ceny odświeżonego modelu

Nissan Juke. Znamy ceny odświeżonego modelu

20 mln złotych strat. Wiadomo, co czeka sprawcę pożaru Castoramy w Zielonej Górze

20 mln złotych strat. Wiadomo, co czeka sprawcę pożaru Castoramy w Zielonej Górze

Zobacz również

Wraca żużlowy klasyk. Falubaz Zielona Góra jedzie do Leszna!

Wraca żużlowy klasyk. Falubaz Zielona Góra jedzie do Leszna!

Nissan Juke. Znamy ceny odświeżonego modelu

Nissan Juke. Znamy ceny odświeżonego modelu