Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pogrzeb Janusza Nasińskiego, byłego prezesa Stali Gorzów

Redakcja
Pogrzeb odbył się na cmentarzu przy ul. Żwirowej.
Pogrzeb odbył się na cmentarzu przy ul. Żwirowej. Jarosław Miłkowski
W piątek, 23 listopada, na cmentarzu w Gorzowie odbył się pogrzeb Janusza Nasińskiego. Dwukrotnie był prezesem Stali Gorzów.

To dla mnie wyjątkowy pogrzeb. Kiedy na początku listopada pan Janusz przyjmował komunię, sakrament chorych, to gdy wychodziłem z sali na szpitalnym OIOM-ie, powiedział do mnie: „Zapraszam księdza serdecznie na mój pogrzeb”. Przez 47 lat kapłaństwa byłem na tysiącu pogrzebach, ale nikt tak mnie nie zaprosił. Panie Januszu, mnie nie mogło tutaj nie być – mówił w piątek ks. Andrzej Szkudlarek, kapelan Stali Gorzów. Wczesnym popołudniem odprawił mszę a później pogrzeb Janusza Jasińskiego, prezesa Stali Gorzów w latach 1979-1986 oraz 1988-1991.

- W tym czasie żużlowcy zdobyli 12 złotych, 10 srebrnych i 8 brązowych, w sumie 30 medali – mówił podczas kazania ks. Szkudlarek. Wyliczał, że za prezesury Nasińskiego żółto-niebiescy m.in. wygrali ligę (1983 r.), juniorzy po raz pierwszy zdobyli drużynowe mistrzostwo Polski (1986), a Piotr Świst został wicemistrzem Europy (1987).

- Musi pan napisać, że prezes Nasiński przede wszystkim był dobrym człowiekiem – mówił naszemu dziennikarzowi po pogrzebie Marek Towalski.

O prawdziwości tych słów można było przekonać się, gdy podczas mszy pogrzebowej ks. Szkudlarek czytał pożegnanie od wnuka Nasińskiego: „Chciałbym, żebyś wiedział, że zawsze będziesz dla mnie wzorem osoby życzliwej i troskliwej. Mam nadzieję, że gdy ja się doczekam wnuków, to sam będę takim dziadkiem jak ty. Jestem dumny z bycia twoim wnukiem”.

Więcej w papierowym wydaniu "Magazynu GL" z 24-25 listopada oraz na plus.gazetalubuska.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska