- Gdy przychodził do nas do radia, mówiliśmy, że "Anioł nadlatuje". Rozważania zawsze mówił z głowy, ale był do nich świetnie przygotowany. Po skończonej modlitwie często dzwonili do niego słuchacze z prośbą o rozmowę - wspomina Wanda Milewska. Z byłą dziennikarką diecezjalnego radia Gorzów rozmawiamy o zmarłym w piątek ks. Witoldzie Andrzejewskim. Legendarny duszpasterz gorzowskiej Solidarności odszedł po długiej i ciężkiej chorobie w wieku prawie 75 lat.
- Modlitwę "Anioł Pański" codziennie w południe prowadził przez około dziesięć lat. Gdy ludzie słuchali radia Gorzów nie tylko w domach, ale i w biurach, nikt nie przełączał odbiornika na inną stację - dodaje Milewska.
Tubalny głos ks. Andrzejewskiego - poza świątynią - starsi gorzowianie mogli poznać także w teatrze. "Anioł" w latach 1960-66 był bowiem aktorem w "Osterwie". - Mało kto pamięta, że zetknął się tu z innym znanym Polakiem - Zbigniewem Herbertem, który był w gorzowskim teatrze kierownikiem literackim - wspomina były marszałek Sejmu Marek Jurek.
Zmarłego ks. Andrzejewskiego zamierzają uhonorować gorzowscy radni. W jaki sposób? We wtorek w tej sprawie zbierze się konwent Rady Miasta, na który zaproszono też prezydenta Jacka Wójcickiego. - Na pewno upamiętnienie będzie godne - mówi Robert Surowiec, przewodniczący Rady.
Uroczystości pogrzebowe rozpoczną się już we wtorek. Od 16.00 do 23.00 w kościele przy Mieszka I, gdzie ks. Andrzejewski był proboszczem, trwać będzie czuwanie modlitewne. W środę o 9.00 podobne czuwanie przy trumnie rozpocznie się w katedrze, a dwie godziny później biskupi i księża odprawią mszę pogrzebową. Po jej zakończeniu trumna z ciałem zostanie przewieziona pod pierwszą bramę cmentarza przy Żwirowej, skąd wyruszy kondukt żałobny. W transporcie wiernych z katedry na cmentarz pomoże miasto. Podstawi autobusy, które zawiozą ich pod nekropolię.
Choć ks. Witold Andrzejewski to jeden z najwybitniejszych gorzowian, nie spocznie jednak w Alei Zasłużonych. Zgodnie z życzeniem wyrażonym przez siebie życzeniem, jego ciało spocznie obok grobu matki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?