W liście przesłanym nam przez ks. Anrzeja Sapiechę, czytamy: "Odnosząc się do artykułu na temat pogrzebu zmarłego w wypadku drogowym mieszkańca parafii Stare Kurowo pragnę przedstawić wyjaśnienia. Decyzja proboszcza o zastosowaniu skromniejszej formy pogrzebu była podyktowana sytuacją zmarłego i jego rodziny. Zmarły był osobą niepraktykującą. Jego kontakt z Kościołem proboszcz ocenia jako minimalny. Także jego sytuację małżeńską trzeba uznać za nieprawidłową z punktu widzenia wymagań Ewangelii. Podobnie rodzina zmarłego - w ocenia proboszcza - jest niepraktykująca. O zastosowaniu skromniejszej formy pogrzebu proboszcz powiadomił rodzinę zmarłego podczas jej wizyty w kancelarii parafialnej. Rodzina nie zgłaszała wówczas zastrzeżeń odnośnie tej decyzji. Trzeba nadmienić, że taką formę pogrzebu przewiduje rytuał pogrzebowy używany w Polsce. Dodam, że nie jest to wcale forma najskromniejsza. Księga liturgiczna proponuje bowiem w pewnych sytuacjach jeszcze bardziej ograniczony obrzęd, obejmujący jedynie modlitwy przy grobie, bez stacji w kaplicy cmentarnej..."
Więcej przeczytasz w sobotnio-niedzielnym papierowym wydaniu "Gazety Lubuskiej"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?