Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pójdziemy na plażę

Artur Matyszczyk
Już niedługo pomosty i plaże w Łochowicach mają się zapełnić turystami. Miasto chce, żeby przyjeżdżali tu także Niemcy.
Już niedługo pomosty i plaże w Łochowicach mają się zapełnić turystami. Miasto chce, żeby przyjeżdżali tu także Niemcy. fot. Mariusz Kapała
Jest szansa, że w tym roku ożyje kąpielisko w Łochowicach. Urząd miasta chce wydać 50 tys. zł na zagospodarowanie terenu wokół pomostów.

Roman Węglewski mieszka w Krośnie Odrz. prawie od 50 lat. Mężczyzna doskonale pamięta czasy świetności łochowickich plaż.

- Jakby to było dziś - wspomina z rozrzewnieniem. - Człowiek był młody. Jak tylko pozwalała pogoda, biegło się na plażę. Już wczesną wiosną. I nie było pięknych pomostów, zaplecza. A jednak tłumy waliły. Nawet z Zielonej Góry do nas przyjeżdżało mnóstwo osób. Wątpię, czy te czasy kiedyś wrócą.

Czasy pewnie nie wrócą, ale tłumy na plaży? Kto wie. Jest szansa, że Łochowice znów odzyskają dawny blask i będą tętnić życiem. A wszystko za sprawą planów władz miasta oraz ośrodka sportu i rekreacji.

Będą stoiska gastronomiczne

- Chcemy w tym roku przeznaczyć na zagospodarowanie plaży i okolic 50 tys. zł - informuje zastępca burmistrza Mirosław Glaz. - Pieniądze pójdą głównie na zakup sprzętu.

Zagospodarowanie plaż i pomostów odbywa się w ramach programu odnowy wsi. Ma dać szansę miejscowej ludności, ale przede wszystkim uatrakcyjnić gminę.

- Wokół jeziora planujemy postawienie stoisk gastronomicznych. Jest więc szansa, że kilka osób będzie mogło ruszyć z własną działalnością gospodarczą - dodaje M. Glaz.

Największe w regionie

Wszystko wskazuje więc na to, że Łochowice wreszcie ożyją. Cieszy to tym bardziej, że oddane do użytku w sierpniu pomosty przy miejscowym jeziorze są jednymi z największych w województwie. Mają łącznie około 1 tys. mkw.

- Dlatego liczę, że z wypoczynku będą korzystać mieszkańcy nie tylko Krosna, ale też Zielonej Góry. A w przyszłości może nawet i sąsiedzi zza zachodniej granicy - planuje zastępca burmistrza.

Ośrodek sportu i rekreacji przymierza się do zatrudnienia dwóch ratowników i osoby, która będzie gospodarzem terenu wokół jeziora. Oprócz rozrywki wokół akwenu ma też tętnić życie kulturalne.

- Chcielibyśmy, żeby tutaj odbywały się koncerty, festyny. Miejsce nadaje się idealnie. Oprócz znakomitego klimatu jest przecież odpowiednia infrastruktura. Toalety są zabezpieczone. Prąd jest. Takie miejsc nie może się marnować. Musi żyć - podsumowuje kierownik hali widowiskowo-sportowej Bogusław Zaraza.

Jak się dowiedzieliśmy oficjalne otwarcie sezonu na nowozagospodarowanym terenie odbędzie się w pierwszy dzień wakacji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska