Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pojedynek pod kontrolą

Krzysztof Zawicki
Po przerwie spowodowanej kontuzją do gry wrócił Wojciech Łuczyk (z piłką). Był aktywny w obronie i ataku. Rzucił wrocławianom dwie bramki
Po przerwie spowodowanej kontuzją do gry wrócił Wojciech Łuczyk (z piłką). Był aktywny w obronie i ataku. Rzucił wrocławianom dwie bramki fot. Remigiusz Kloc
Głogowianie awansowali na czwarte miejsce

AS BAU KONSALNET ŚLĄSK WROCŁAW - AMD CHROBRY GŁOGÓW 23:28 (10:11)

AS BAU KONSALNET ŚLĄSK WROCŁAW - AMD CHROBRY GŁOGÓW 23:28 (10:11)

ŚLĄSK: Covtun - Achruk 5, Kieliba 4, Swat, Kulak, Kokoszka po 3, Rutkowski 2, Frąszczak, Haczkiewicz, Jedziniak po 1
CHROBRY: Kotliński, Pitoń - Marhun 11, Wita 6, Różański 4, Marciniak, Łuczyk po 2, Piwko, Wolski, Świtała po 1, Piotrowski, Nyćkowiak.
Kary: 14 min - 20 min. Sędziowali: Marek Majka i Grzegorz Wojtyszka (obaj Katowice). Widzów 900.

Zgodnie z przewidywaniami Chrobry okazał się lepszy od Śląska. Mecz był jednostronnym widowiskiem i tylko momentami gospodarze próbowali nawiązać równorzędną walkę.

Od początku oba zespoły próbowały atakować, ale bardziej zwracały uwagę na szczelną obronę. Nic więc dziwnego, że pierwsza bramka padła dopiero w 4 min. Zdobył ją dla Śląska Bartosz Haczkiewicz. Od tego momentu jednak do ataku przystąpili przyjezdni. Festiwal rzutowy rozpoczął Paweł Wita.

Później do siatki trafiali: Dzmytry Marhun, Adrian Marciniak, Sebastian Różański i ponownie Marhun. W 13 min Chrobry objął prowadzenie 5:1. Wrocławianie zdobyli drugiego gola dopiero w 14 min. Jego autorem był Mateusz Frąszczak.
Przez kolejne fragmenty gry oba zespoły zdobywały bramki na przemian. Od 20 min, przy biernej postawie przyjezdnych, do głosu doszli gospodarze, którzy w 29 min, dzięki ambitnej postawie, doprowadzili do wyniku 9:10. Dziewiątą bramkę z karnego rzucił Robert Kieliba. W chwilę później "siódemkę" wykorzystał Marhun, ale tuż przed przerwą Kazimierza Kotlińskiego pokonał Łukasz Achruk.

O wyniku meczu zdecydował początek drugiej odsłony. W ciągu siedmiu minut głogowianie rzucili sześć bramek, tracąc tylko jedną. Tak duża przewaga spowodowała, że tempo gry siadło. Wrocławianie starali się odrabiać straty, ale mecz był pod kontrolą aktualnych wicemistrzów Polski.

W ostatnich fragmentach gry Chrobry ponownie zwolnił, co pozwoliło gospodarzom na utrzymanie kilkubramkowej straty bramkowej. W 59 min dwoma skutecznymi akcjami popisali się Wojciech Łuczyk i Marek Świtała. Goście prowadzili już 28:22. Wynik ustalił z rzutu karnego Kieliba.

- To nie był pojedynek na najwyższym poziomie, ale ważne, że zdobyliśmy dwa kolejne punkty - skomentował kierownik Chrobrego Stanisław Cenker.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska