Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pojedynki beniaminków i starcie na szczycie w dziewiątej kolejce IV ligi

Paweł Górski
Paweł Górski
Mecz Promień Żary – Czarni Żagań (0:3)
Mecz Promień Żary – Czarni Żagań (0:3) Małgorzata Fudali Hakman
Za nami półmetek zmagań w rundzie jesiennej lubuskiej IV ligi. Stawce przewodzi Odra Nietków, która w meczu na szczycie pokonała Pogoń Świebodzin. Ponadto w Lubsku oraz Skwierzynie spotkali się tegoroczni beniaminkowie.

Hit kolejki dla Odry Nietków

W Świebodzinie doszło do pojedynku na szczycie IV-ligowej tabeli – miejscowa Pogoń, czyli wicelider klasyfikacji, podejmowała liderującą Odrę Nietków. Goście otworzyli mecz błyskawicznie, gdyż już w pierwszej minucie dokonał tego Dawid Leoszko. Na kolejne trafienia kibice musieli czekać do drugiej połowy, lecz nie zakończyły one emocji na świebodzińskim stadionie. W 71 minucie prowadzenie Odry podwyższył Fabian Tomaszewski, ale już chwilę później kontaktowe trafienie zdobył dla Pogoni Dawid Sowiński. Losy spotkania ważyły się do samego końca i ostatecznie to nietkowianie wywieźli z terenu Pogoni ważne zwycięstwo 2:1.

Dwa pojedynki beniaminków

W dziewiątej kolejce IV ligi doszło do dwóch spotkań, w których zmierzyły się zespoły jeszcze przed rokiem uczestniczące w rozgrywkach klasy okręgowej. W Lubsku Odra Bytom Odrzański zgodnie z przewidywaniami pewnie pokonała miejscowych Budowlanych 3:1. Gospodarze sensacyjnie prowadzili do przerwy 1:0 po bramce Macieja Trziszki, lecz po zmianie stron lider z powiatu nowosolskiego przechylił szalę zwycięstwa na swoją stronę dzięki trafieniom Damiana Stachurskiego oraz Michała i Kacpra Konsewiczów.

Z kolei w spotkaniu beniaminków z północy województwa Pogoń Skwierzyna podzieliła się punktami z Lubuszaninem Drezdenko. Po pierwszej połowie faworyzowani goście prowadzili po bramce Sebastiana Surmaja, lecz w drugiej odsłonie remis zapewnił Pogoni Shingo Koreeda.

Kanonada Czarnych w derbach z Promieniem

W Żarach derbowy pojedynek Promienia z Czarnymi Żagań został rozstrzygnięty już przed przerwą. Pierwszy kwadrans stał pod znakiem wyrównanej gry, ale jeszcze przed upływem 20 minut inicjatywę przejęli przyjezdni. W 18 minucie Błażej Strugaru otworzył wynik z rzutu karnego. Kwadrans później najlepszy strzelec lubuskiej IV ligi do spółki z Damianem Wypychem dobili gospodarzy, podwyższając na 3:0. Było to niemal jak wyrok dla zawodników Promienia, którzy po przerwie nadal nie byli w stanie odpowiedzieć rywalowi. Dodatkowo skutecznie przeszkodziła im w tym czerwona kartka, którą w 70 minucie został ukarany Rafał Rogalski.

– W pierwszej połowie brakowało w mojej drużynie charakteru i zęba na boisku. Drużyna gości była bardziej zdeterminowana i wykorzystała nasze błędy w obronie. W drugiej połowie wychodzimy bardziej zmobilizowani, ale po czerwonej kartce Rogalskiego nie byliśmy w stanie odwrócić losów spotkania. Czarni w tym spotkaniu byli lepsi, skuteczniejsi i zasłużenie wygrali. My dalej borykamy się z plagą kontuzji, ale nie załamujemy się i wyjeżdżamy do Odry z zamiarem wywalczenia trzech punktów. Ten mecz to już historia, a my patrzymy już tylko przed siebie. Będzie analiza meczu i mam nadzieję, że wyciągniemy pozytywne wnioski i zagramy dużo lepiej w następnym meczu. Głowa do góry. Walczymy dalej o kolejne punkty – stwierdził Łukasz Czyżyk, trener Promienia Żary.

– Jestem zadowolony, bo po dwóch porażkach wywozimy z trudnego terenu trzy punkty. Liga jest bardzo wyrównana i tutaj każdy z każdym może zdobyć punkty. Druga połowa nie miała tak wyglądać. Może dlatego, że do przerwy prowadziliśmy już 3:0 i w szeregi wkradło się za duże rozluźnienie, a w końcówce to już zupełna nonszalancja, bo graliśmy przecież w przewadze, mieliśmy rzut karny i kilka dogodnych sytuacji, których nie wykorzystaliśmy. Brakło po prostu zimnej głowy i zwykłego piłkarskiego cwaniactwa, bo zamiast uderzać trzeba było podać lepiej ustawionemu koledze, wtedy wynik mógłby być wyższy. Przed nami ciężkie mecze z czołowymi drużynami i musimy się postarać jeszcze mocniej niż dzisiaj, żeby zdobyć punkty – powiedział Andrzej Wilczacki, trener Czarnych Żagań.

Syrena idzie za ciosem

Syrena Zbąszynek pokonała kolejnego silnego rywala. Po Odrze Bytom Odrzański w lidze i Lechii Zielona Góra w Pucharze Polski podopieczni trenera Tomasza Leszczyńskiego zainkasowali wygraną w starciu z Dębem Sława-Przybyszów. Po pierwszej połowie Syrena prowadziła już 2:0 dzięki trafieniom Piotra Bimka i Pawła Dulata. W 67 minucie Bimek dobił gości, którzy zebrali się jedynie na honorową bramkę Radosława Szafera w 82 minucie.

Wyniki 9. kolejki IV ligi:

  • Celuloza Kostrzyn nad Odrą – Polonia Słubice 1:5 (bramki: Bakalarz – Gronostaj 2, Ł. Chrostowski, Żurawski, Stadie)
  • ZAP Syrena Zbąszynek – Dąb Sława-Przybyszów 3:1 (Bimek 2, Dulat – Szafer)
  • Piast Iłowa – Spójnia Ośno Lubuskie 2:0 (Oliveira Cruz 2)
  • Promień Żary – Czarni Żagań 0:3 (Strugaru 2, Wypych)
  • Budowlani Lubsko – Odra Skrzynie Zając Bytom Odrzański 1:3 (Trziszka – Stachurski, K. Konsewicz, Michał Konsewicz)
  • Meprozet Stare Kurowo – Korona Kożuchów 1:1 (Antczak – Lewicki)
  • Ilanka Rzepin – Lechia II Zielona Góra 2:3 (Baranowski, Stefanowicz – Grzeszyński, Żurawski, Papież)
  • Pogoń Świebodzin – Odra Nietków 1:2 (Sowiński – Leoszko, Tomaszewski)
  • Pogoń Skwierzyna – Lubuszanin Drezdenko 1:1 (Koreeda – Surmaj)
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dni Lawinowo-Skiturowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska