Jeżeli na ulicy Stalowej jakieś auto jedzie slalomem od krawężnika do krawężnika, to nie musi to oznaczać, że jego kierowca jest pijany. On tylko omija liczne dziury w drodze. Na szczęście już w tym tygodniu ruszy jej przebudowa.
Po zimie odcinek między ulicą Starokrakowską a Fabryką Łączników zrobił się tak dziurawy, że nie dało się tamtędy jeździć szybciej niż 15-20 kilometrów na godzinę. W przeciwieństwie do innych radomskich ulic drogowcy nie przystąpili wiosną do łatania nawierzchni. Czekali bowiem na większy remont.
NA RAZIE MOŻNA JECHAĆ
Przebudowa drogi ruszy jeszcze w tym tygodniu. Od poniedziałku na ulicę Stalową są zwożone materiały budowlane, w tym między innymi krawężniki. Remont rozpocznie się właśnie od wymiany elementów betonowych. Po wschodniej stronie ulicy zostanie ułożony nowy chodnik. W starym brakuje wielu płytek, a pozostałe są już mocno nadszarpnięte zębem czasu.
Ten etap remontu nie spowoduje na razie utrudnień w ruchu kołowym. Co będzie jednak później? Wiadomo, że podczas wzmacniania istniejącej podbudowy jezdni oraz układania nowego asfaltu samochody nie będą mogły tamtędy jeździć.
- Być może uda się puścić ruch wahadłowo, a jeżeli nie, to zorganizujemy objazdy przez ulicę Żelazną. Na razie nie ma jeszcze decyzji w tej sprawie - poinformował nas Marek Czyż, dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji w Radomiu.
JAK NA UKRAINIE
Mimo planowanych utrudnień w ruchu, remont ulicy Stalowej bardzo cieszy okolicznych mieszkańców, a przede wszystkim pracowników zakładów funkcjonujących na Potkanowie.
- Nasi kontrahenci ze zdziwieniem patrzą na stan tej drogi. Tylko jeden z klientów z Ukrainy powiedział kiedyś: "O, zupełnie jak u nas". Wcześniej był przekonany, że wszystkie drogi w Polsce są w lepszym stanie niż te ukraińskie - mówi Adam Lewandowski, dyrektor do spraw handlowych Fabryki Łączników.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?