Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

POlecieli z listami? Sprawdzą to śledczy

Paweł Kozłowski 95 722 57 72 [email protected]
sxc.hu
Czy listy członków gorzowskiej Platformy Obywatelskiej były sztucznie pompowane? Na policję zgłaszają się osoby, które twierdzą, że zostały zapisane do partii wbrew ich woli.

Sprawa wypłynęła w maju i póki co oficjalne zgłoszenie jest od jednej gorzowianki. Kobieta dowiedziała się, że jest członkiem PO, po tym jak dostała pismo, że jest z partii... wyrzucona za niepłacenie składek. Złożyła doniesienie do prokuratury. Rozpoczęło się wyjaśnienie sprawy. Śledczy prowadzą postępowanie w sprawie podrobienia podpisu na deklaracji członkowskiej pani Doroty. Prokurator Andrzej Bogacz wystąpił do dyrektora biura Zarządu Regionu Lubuskiego PO o wydanie dokumentu o przystąpieniu kobiety do partii i przesłania oryginału pisma do prokuratury rejonowej w Gorzowie.

Tymczasem na policję zaczęły zgłaszać się kolejne osoby, które twierdzą, że zostały zapisane do partii wbrew swej woli. - Sprawdzamy, czy doszło do fałszu. A jeśli tak, kto tego dokonał. Pobraliśmy próby pism, badamy też dokumenty - mówi nam A. Bogacz. Policjanci dodają, że toczy się postępowanie z artykułu 270 kodeksu karnego, a więc o fałszerstwo dokumentów. - Sprawą zajmują się policjanci z wydziału dochodzeniowo-śledczego, zbieramy dowody - ujawnia jedynie Marcin Maludy z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie.

O ile konkretnie osób chodzi? Tego prokurator nie może jeszcze dokładnie określić. Precyzyjne dane mają być najszybciej w czwartek. Jednak według informacji, do których udało nam się dotrzeć, może chodzić o kilkanaście osób. Niewykluczone, że będą pojawiać się następne.

Szef gorzowskiej Platformy Jerzy Sobolewski podkreśla, że afera z członkostwem pani Doroty, to sprawa sprzed dwóch lat, a on wtedy jeszcze nie rządził w miejskim PO. - Nie mam informacji o kolejnych zgłoszeniach. Przedstawiciel prokuratora był w naszym biurze. Przekazaliśmy mu dokumenty. Zależy nam na tym, by w partii był porządek i na pewno wyciągniemy konsekwencje wobec winnych tego zamieszania - dodaje J. Sobolewski.

Odpowiedzialne za deklaracje nowych członków są koła partii, których w Gorzowie jest kilkanaście. Szef gorzowskiej PO twierdzi, że wie, w którym została zapisana pani Dorota. Według sekretarza powiatowego Platformy Tomasza Gierczaka w Gorzowie jest ponad 400 członków partii.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska