Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Półfinał Pucharu Świata w Gorzowie: wielkie pieniądze, jeszcze większa tajemnica. Radni żądają wyjaśnień (nowe szczegóły)

Tomasz Rusek 0 95 722 57 72 [email protected]
fot. Archiwum
Radni chcą od prezydenta Tadeusza Jędrzejczaka wyjaśnień w sprawie tajnej umowy na organizację żużlowego Pucharu Świata.

Wczoraj ujawniliśmy szczegóły umowy zawartej pomiędzy miastem a firmą BSI na organizację żużlowego Pucharu Świata na żużlu. To tajny dokument. Gdy został podpisany, T. Jędrzejczak odmówił podania szczegółów dotyczących finansów. Jednak udało nam się jednak zdobyć to 15-stronicowe pismo. Faktycznie jest w nim ,,klauzula poufności''. Miasto nie może wydawać żadnych oświadczeń dotyczących umowy bez konsultacji z BSI ani ujawniać ,,informacji dotyczących warunków i przedmiotu umowy''.

Chyba że... takie ujawnienie będzie wymagane przez prawo. Dlatego, co postulowaliśmy od samego poczatku - z formalnego punktu widzenia - dokument powinien być jawny! I według najnowszych informacji z magistratu (które otrzymaliśmy pięć minut temu) umowa nie jest utajniona! Dlaczego więc prezydent nie chciał ujawnić żadych kwot i tak samo zachowywali się wczoraj radni? Na to magistrat na razie nie potrafi odpowiedzieć.

Radni milczą jak zaklęci

Wiemy, że radni także dostali kopie umowy. Na wczorajszej sesji próbowaliśmy potwierdzić, czy nasz egzemplarz jest taki sam jak ich (chcieliśmy mieć pewność, że mamy oryginał). Jednak wszyscy radni odmówili pokazania papierów i nie chcieli rozmawiać o zapisach. - Nie wiem czy tak wolno, bo miasto powinno być przejrzyste, ale ponoć dokument jest tajny. Na razie więc nie będę o nim rozmawiał - uciął pytanie radny PiS Arkadiusz Marcinkiewicz.

W podobnym tonie wypowiedział się Robert Surowiec z PO. - Takie rzeczy, jak choćby wydatki na organizację imprezy poniesione z miejskiej kasy, nie powinny być tajemnicą. Dopóki nie wyjaśnimy tej kwestii, nie będę się wypowiadał - odpowiedział.

Kłopot zrobił się spory. - Mamy wiele pytań do umowy. Chcielibyśmy usłyszeć szczegółowe wyjaśnienia. Dokument ciekawi nas i od strony prawnej, i finansowej. Jednak nie wiemy, w jakim trybie pytać o te zagadnienia, skoro dokument jest tajny, i jak uzyskać odpowiedzi - powiedziała nam przewodnicząca Rady Miasta Krystyna Sibińska z PO. Zwróciła się wczoraj na sesji do wiceprezydent Urszuli Stolarskiej o wskazanie właściwego trybu do rozwiązania tej zagadki.

Chodzi o fortunę

Z umowy wynika, że miasto zapłaci za organizację zawodów w sumie 300 tys. funtów. To ponad 1,4 mln zł. To jednak nie wszystkie wydatki, bo na barkach miasta spoczywać będzie zapewnienie pobytu delegacji firmy BSI. Mowa jest o opłaceniu hoteli, wynajęciu aut, tłumaczy, i sprezentowaniu kilkuset biletów na najlepsze miejsca na stadionie. Do tego dojdą też wydatki na organizację (ochrona itp.) imprezy.

Poza tym w umowie jest zapis, że pierwsza rata (50 tys. funtów czyli ponad 200 tys. zł) powinna zostać zapłacona w cztery dni po podpisaniu umowy. To by oznaczało, że pieniądze z kasy miasta już zostały wydane.

Jak się to ma do uprawnień prezydenta T. Jędrzejczaka? Zgodnie z przepisami ma on prawo do dysponowania - bez zgody rady - kwotami do wysokości 100 tys. zł. Tymczasem rata to ponad 270 tys. zł, a radni nie udzielali zgody na jej opłacenie. Okazuje się jednak, że w tym wypadku wcale nie musieli. - Nic się nie stało. Ten pułap jest wyznaczony tylko dla wydatków inwestycyjnych. A zawody nie są wydatkiem inwestycyjnym. Prezydent miał prawo podpisać taką umowę - zapewniła nas rzeczniczka magistratu Jolanta Cieśla.

Sprawdzilismy: taki zapis faktycznie jest umieszczony w uchwale budżetowej na 2009 r. Paragraf 11 punkt pierwszy brzmi tak: ,,Upoważnia się Prezydenta Miasta do dokonywania zmian w planie wydatków z wyłączeniem przeniesień wydatków miedzy działami, z wyjątkiem przeniesień wydatków inwestycyjnych powyżej kwoty 100.000 zł''. Czyli od strony formalnej wszystko jest w porządku.

Na forum wrze

Tymczasem na naszym forum na stronie www.gazetalubuska.pl zawrzało. Według większości internautów ujawnienie umowy przez ,,GL'' ma na celu.... storpedowanie organizacji zawodów w Gorzowie! Kibic pisze: (...) brukowiec chce na siłę storpedować organizację DPŚ w Gorzowie ale im się to nie uda. To przecież normalne że organizator ma obowiązki, a co myślicie ze Leszno czy Bydgoszcz nie mają obowiązków przy organizacji GP''?

I takie głosy dominują na naszym forum. Zapewniamy więc: niczego nie chcemy torpedować, trzymamy kciuki za organizację Pucharu Świata, ale uważamy też, że gorzowianie mają prawo wiedzieć, za ile i na jakich zasadach ich miasto godzi się organizować wielką imprezę sportową. Dlatego nie oceniamy zapisów umowy, tylko przedstawiamy jej zapisy bez komentarza. Zostawiamy je Wam.

Podobnie widzi tę kwestię internauta Kazimierz: - ,,Trzeba nie wiedzieć, nie rozumieć co to jest samorządność, budżet miasta, pieniądze publiczne, służba publiczna etc. by wypisywać takie totalne bzdury! (...) Kpiną z obywateli jest zasłanianie się jakimiś tajemnicami umowy, bo taka klauzula może dotyczyć umów pomiędzy podmiotami gospodarczymi, a nie zawieranych z jednostką samorządową. Obowiązek udzielania obywatelom wszelkich informacji dotyczących działalności samorządu (prezydenta, rady i ich jednostek wykonawczych) wynika z ustawy o dostępie do informacji publicznej (...).

Czytelnik to moje zdanie dodaje: ,,Tu rozchodzi się o to że prezes w porozumieniu z prezydentem podpisali umowę, za która miasto musi zapłacić, a nikt rady miejskiej nie pytał, czy się zgadza. Czy miasto poniesie takie koszta? Podpisanie takiej umowy bez ujawnienia jej kosztów i obowiązków organizatorów jest jak dla mnie chamstwem i bezczelnością, bo to są NASZE PIENIĄDZE. Ale co tam, Gorzów ma półfinał DPŚ i to jest najważniejsze. Gratuluje że się udało, że taka impreza będzie w Gorzowie (...).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska