We wtorek, 5 lutego, w godzinach porannych, patrol ruchu drogowego został skierowany na drogę K–92, gdzie na jednej ze stacji paliw miał znajdować się pojazd, który mógł pochodzić z kradzieży. Policjanci natychmiast udali się na miejsce. Ich uwagę zwrócił ciężarowy mercedes sprinter na polskich numerach rejestracyjnych. Mundurowi szybko zorientowali się, że są to „podróbki”. Pojazd był otwarty, a uszkodzenia stacyjki wskazywały, że może on pochodzić z przestępstwa. Dodatkowo w aucie znajdowała się szafa chłodnicza i dokumenty pojazdu - informuje sierż. Klaudia Richter z Komendy Powiatowej Policji w Sulęcinie.
Według danych zawartych w dowodzie rejestracyjnym, auto należało do obywatela Niemiec. Jak się później okazało, przypuszczenia mundurowych potwierdziły się. Pojazd pochodził z kradzieży, dokonanej u naszych zachodnich sąsiadów. Od momentu kiedy dyżurny sulęcińskiej jednostki otrzymał zgłoszenie z Polsko–Niemieckiego Centrum Współpracy w Świecku do chwili zabezpieczenia pojazdu nie minęła nawet godzina, a sama kradzież pojazdu miała miejsce w nocy z 4 na 5 lutego.
Napastnicy wdarli się do mieszkania i przy użyciu kija bejsbolowego pobili dwóch mężczyzn. WIDEO:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?