Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Policjanci uratowali 23-latkę. Groziła, że się zabije

(pik)
Piotr Jurewicz (z lewej) i Zbigniew Ignasiak odnaleźli wczoraj kobietę, która groziła, że popełni samobójstwo.
Piotr Jurewicz (z lewej) i Zbigniew Ignasiak odnaleźli wczoraj kobietę, która groziła, że popełni samobójstwo. KPP Strzelce Kraj.
Młoda kobieta dostała ataku epilepsji. Na miejsce przyjechali ratownicy, po podaniu leków 23-latka uciekła z karetki. Groziła, że popełni samobójstwo.

Policjanci z posterunku policji w Dobiegniewie zostali wezwani na pomoc przez ratowników medycznych, którzy udzielili pomocy kobiecie leżącej przy drodze. 23-latka miała atak epilepsji. Po podaniu leków 23-latka stała się agresywna. Zaczęła krzyczeć, że popełni samobójstwo i uciekła z karetki do pobliskiego lasu.

Po przyjeździe na miejsce okazało się, że jeden z policjantów zna "uciekinierkę". Była godzina 21.20. - Domyśliłem się, że dziewczyna chciała nas zmylić, dlatego uciekła w stronę lasu, a później wróciła do miasta. Postanowiliśmy sprawdzić mieszkanie 40-letniej kobiety, która była znajomą 23-latki - mówi posterunkowy Zbigniew Ignasiak. Wczoraj towarzyszył mu też sierżant sztabowy Piotr Jurewicz. Policjanci pojechali do mieszkania, w którym spodziewali się zastać 23-latkę. To był strzał w dziesiątkę. Właścicielka jednak nie chciała otworzyć drzwi przed ratownikami medycznymi. 40-letnia kobieta posłuchała i otworzyła dopiero, gdy usłyszała znajomy głos post. Ignasiaka. - Gdyby tego nie zrobiła, prawdopodobnie trzeba by wzywać na pomoc strażaków, żeby siłą otworzyli zaryglowane wejście - tłumaczy Justyna Migdalska z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie.

Kiedy policjanci weszli do mieszkania zastali w nim poszukiwaną 23-latkę. Leżała na kanapie, wciąż była agresywna, mówiła, że nie chce już żyć. Jakby tego było mało, od obu kobiet było czuć silną woń alkoholu. Mimo wszystko dziewczynę udało się uspokoić i nakłonić, żeby wsiadła do radiowozu. Trafiła najpierw do szpitala, a stamtąd do Komendy Powiatowej Policji w Strzelcach. Po wytrzeźwieniu, czyli dziś rano, 23-latka została wypuszczona do domu. Policjanci w trosce o jej dobro porozmawiali też z matką dziewczyny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska