Mężczyzna stał na mostku nad Paklicą w Międzyrzeczu. Wokół szyi miał owinięty pasek. Jego drugi koniec przywiązał do barierki i szykował się do skoku. Woda w tym miejscu głęboka nie jest, ale skok prawdopodobnie zakończyłby się przerwanie rdzenia kręgowego i śmiercią. Przeżył, gdyż został zauważony przez przechodzących w pobliżu policjantów - sierż. Mateusza Kulczyńskiego i sierż. Krystiana Łowickiego. Ich reakcja była błyskawiczna. Podbiegli do desperata i udaremnili samobójczą próbę. O zdarzeniu powiadomili dyżurnego Komendy Powiatowej Policji, gdzie zawieźli niedoszłego samobójcę. To 25-letni międzyrzeczanin. Twierdził, że ma poważne problemy osobiste i nie widzi sensu życia.
- Mężczyzna trafił pod opiekę lekarzy - informuje mł. asp,. Justyna Łętowska z międzyrzeckiej policji.
Obaj policjanci pracują w komisariacie w Skwierzynie. Do Międzyrzecza przyjechali w służbowej sprawie. Jak zaznacza J. Łętowska, stróże prawa z komendy powiatowej udaremniają kilka samobójczych prób rocznie. Przed kilkoma tygodniami było głośno o uratowaniu przez nich dwóch nastolatków z Międzyrzecza, którzy skoczyli z mostu do Obry.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?