Mieszkający na stałe w Weisswasser mężczyzna późnym wieczorem, 3 stycznia zadzwonił do swego znajomego w Żarach. Twierdził, że zażył większą ilość leków i rozłączył się. Gdy jego znajomy próbował się dowiedzieć czegoś więcej, telefon milczał. Polak w dramatycznych słowach przekazał informację policji. Sytuacja była na tyle poważna, więc żarscy policjanci porozumieli się ze swymi kolegami z Polsko-Niemieckiego Centrum Współpracy w Świecku. Ta nadgraniczna komórka często pośredniczy w przepływie informacji po obu stronach granic. Informację przejęli policjanci z Weisswasser i rozpoczęli poszukiwania mieszkania zagrożonego mężczyzny. Jednak bez konkretnych wskazówek i w rozległym terenie trudno było im namierzyć adres. O pomoc poproszono żaranina. Strona polska podwiozła go pod granicę, gdzie wraz z niemiecką policją na działkach znaleziono 63-latka.
- Pomoc przyszła na czas, mężczyzna mimo zażycia dużej ilości leków jeszcze żył - poinformowała Kamila Zgolak-Suszka, rzeczniczka żarskiej policji. - Szybko przewieziono go do szpitala, gdzie natychmiast zajęli się nim lekarze.
I dodaje, że akcja jest kolejnym przykładem skutecznej wymiany informacji pomiędzy jednostkami policji po stronach granicy. Ta współpraca gwarantuje zarówno sprawne i skuteczne zatrzymywanie przestępców, osób ściganych, ale odzyskiwanie skradzionego mienia. Tym razem uratowano ludzkie życie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?