Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Policjant nie był winny. Umorzono śledztwo w sprawie śmierci Dawida

Dariusz Brożek
Chłopiec został potrącony przez policyjnego fiata ducato widocznego z lewej strony. Jego dziadek zwraca uwagę na widoczne na masce wgniecenie od strony kierowcy, co może świadczyć o tym, że chłopiec musiał być już blisko osi jezdni.
Chłopiec został potrącony przez policyjnego fiata ducato widocznego z lewej strony. Jego dziadek zwraca uwagę na widoczne na masce wgniecenie od strony kierowcy, co może świadczyć o tym, że chłopiec musiał być już blisko osi jezdni. Dariusz Brożek
Gorzowska Prokuratura Rejonowa umorzyła postępowanie w sprawie śmierci 15-letniego Dawida ze wsi Nietoperek koło Międzyrzecza. 17 maja br. chłopiec został potrącony na drodze przez nieoznakowany radiowóz policyjny.

Rzecznik prokuratury okręgowej w Gorzowie Wlkp. prok. Dariusz Domarecki informuje, że chłopiec nie zachował niezbędnych środków ostrożności. Wbiegł na jezdnię za przejściem bezpośrednio pod policyjnego fiata ducato. Śledczy opierali się na zeznaniach świadków i ustaleniach biegłego, według którego pojazd poruszał się z dozwoloną prędkością, zaś jego kierowca nie miał możliwości uniknięcia wypadku.

Z decyzją prokuratury nie zgadza się dziadek chłopca Tadeusz Kowalski. Twierdzi, że pojazd musiał przekroczyć dozwoloną prędkość. - Poza tym do potrącenia musiało dojść na pasach. Dowodem jest to, że już siedemdziesiąt centymetrów za nimi rozpoczynał się wyciek z chłodnicy, która musiała pęknąć wskutek uderzenia - mówił nam wczoraj T. Kowalski.

Rodzina zapowiada złożenie zażalenia na decyzję. Jak wyjaśnia prok. D. Domarecki, mają na to siedem dni. Powinni złożyć zażalenie w prokuraturze rejonowej w Gorzowie Wlkp, która skieruje je do sądu rejowego w Międzyrzeczu, który rozpatrzy sprawę.

Tragedia wstrząsnęła niewielką wioską. Jej mieszkańcy do dziś palą znicze w miejscu jego śmierci. - Był bardzo grzeczny, skory do pomocy. Jego wielką pasją była piłka nożna - wspominają Dawida.

Przypominamy, że do wypadku doszło na przecinającej wieś drodze krajowej nr 3. Chłopiec biegł lub szedł na autobus czekający na niego na przystanku na drugiej stronie jezdni. Jego dziadek podkreśla, że najkrótsza droga z furtki gospodarstwa na przystanek prowadzi właśnie przez przejście dla pieszych.

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska