Była godz. 14.45. Na ul. Chmielnej stał opel corsa. Przy aucie stała zdenerwowana kobieta. Jak mówi nam świadek, szarpała za klamki od drzwi samochodu. Okazał się, że środku było maleńkie dziecko.
Na dworze był skwar. Kobieta bała się o dziecko, które siedziało w nagrzanym aucie. – Widać było, że szukała pomocy – opowiada nam świadek.
Po chwili drogą przejeżdżał radiowóz drogówki. Policjanci widzą zamieszanie przy oplu zatrzymali się. Po chwili jeden z policjantów wybił szybę w oplu i otworzył drzwi auta - wynika z relacji świadka.
Na szczęście dziecku nic się nie stało.
Zobacz wideo: Jak szybko nagrzewa się samochód
Źródło:
TVN
Czytaj też: Zostawiła małe dziecko w nagrzanym bmw i poszła załatwić urzędowe sprawy
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?