- Robi się tragicznie - przyznaje Waldemar Kacuga naczelnik Wydziału Rolnictwa Starostwa Powiatowego, który na bieżąco analizuje sytuację. - Cóż z tego, że wyszło słońce i obsuszyło zboże, skoro w wiele miejsc nie da się wjechać maszynami - dodaje.
Ulewy nie tylko rozmoczyły grunt, ale także doprowadziły do tego, że zboże sczerniało, kiełkuje w kłosach i jest przerastane przez chwasty. - W większości będzie to już tylko zboże paszowe - przyznaje naczelnik Kacuga i obawia się, że ceny mąki, a tym samym i pieczywa pójdą w górę.
Jedyną pociechą jest fakt, że mimo przeciwności pogodowych udało się zebrać rzepak i plony nie były, jak to zapowiadano, złe. - Także tam, gdzie pszenżyto jest zadbane, bo gospodarz wykonał zabiegi zabezpieczające przed chorobami grzybowymi plony są przyzwoite, ale w większości nie będzie tak dobrze - wyjaśnia szczegóły.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?