Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Politycy Platformy Obywatelskiej pobili dziennikarzy

Tomasz Rusek 0 95 722 57 72 [email protected]
Jak widać na załączonym obrazku każdy walczył, jak potrafił. Niektórzy w pionie, niektórzy w poziomie...
Jak widać na załączonym obrazku każdy walczył, jak potrafił. Niektórzy w pionie, niektórzy w poziomie... fot. Tomasz Rusek
Dostało się też zwolennikom SLD. Ale spokojnie, do pojedynku doszło na boisku i - choć nikt nie cofał nóg - to wszystkie trzy drużyny dotrwały do końca turnieju w pełnych składach.

Gorzowski turniej piłkarski partii politycznych został rozegrany w sobotę w hali Zamiejscowego Wydziału Kultury Fizycznej przy ul. Słowiańskiej. Miał być pojedynek czterech drużyn: PO, PiS, SLD i ekipy mediów, ale na chwilę przed starem rozgrywek wycofali się z nich sympatycy Prawa i Sprawiedliwości.

Zabrakło jednej drużyny

Ekipa dziennikarzy w komplecie. Każdy dał z siebie wszystko. Wystarczyło na SLD, na PO już nie.
(fot. fot. Tomasz Rusek)

- Dziwne. Panowie radni są przecież m.in. po AWF-ie, mogliśmy się zmierzyć na boisku w koleżeńskiej atmosferze... Szkoda - mówił nam radny PO Jerzy Sobolewski, który na turnieju dawał z siebie wszystko (łatwo mu tak, bo przez pięć dni w tygodniu, popołudniami, uprawia aktywnie sport).

Ostatecznie politycy Platformy (oprócz J. Sobolewskiego grał też m.in. senator Henryk Maciej Woźniak, poseł Jerzy Pahl i radny Robert Surowiec) wygrali i z drużyną SLD, i z ekipą dziennikarzy. Inna sprawa, że ,,platformersów'' było naprawdę sporo (zjawiła się licznie reprezentacja młodzieżówki), przez co robili częstsze zmiany i ich drużyna miała najwięcej siły.

Drugie miejsce zajęli dziennikarze, którzy wygrali z SLD. - Łatwo nie było, wszyscy dawali z siebie po 150 proc. Ale satysfakcja jest ogromna, bo sobotnie popołudnie spędziliśmy sobie aktywnie, a nie na kanapie czy przed telewizorem - mówił zziajany Roman Błaszczak z Radia Plus Gorzów, jeden z organizatorów imprezy.

Zagrali jak reprezentacja

Poza kilkoma zawodnikami, którzy co jakiś czas błysnęli jakimś zwodem albo pięknym podaniem, większość po prostu starała się nie upaść i celować w piłkę. Jednak - choć turniej był tylko zabawą - nikt nie cofał nóg i doszło do kilku widowiskowych upadków.

- Taaak... Zagraliśmy jak nasza reprezentacja. Widowiskowo ale bez efektu - żartował w przerwie meczy z SLD Andrzej Kulesza z TVP Gorzów.

Jednak publika doceniała lepsze zagrania i piękniejsze bramki: były trąbki, okrzyki, czasami - jak to na meczu - padło ostrzejsze słowo.

- Każdy niezadowolony będzie miał okazję do rewanżu. Na pewno zorganizujemy podobne rozgrywki jeszcze raz - obiecał J. Sobolewski z PO. Zapewnił też, że w zwycięstwie w turnieju nie pomagał im żaden Miro ani Grzesiu...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska