Za swoje spostrzeżenia wyrażone wierszem 17-latek z Jerzmanowej otrzymał wyróżnienie w konkursie literackim.
Na II już konkurs literacki "Miłość ci wszystko wybaczy (wypaczy)" wpłynęły 42 utwory, które napisało 37 poetów amatorów z całej Polski. Oczywiście wszystkie wiersze traktowały o miłości.
Jedni pisali o niej serio, poważnie i z zadęciem, inni z przymrużeniem oka. Były wiersze o pannie, której chłopcy zdjęli majteczki, o tym, że wszystko zaczęło się w grzechu w wielkim poście i o tym, że jak miłość kopnie, to do końca życia.
Ambicje niezaspokojone
Jednak jury, którego przewodniczącym był poeta Krzysztof Jeleń, a członkami Izabela Owczarek, Piotr Mosoń i Stefan Górawski, nie było zadowolone z ogólnego poziomu utworów przysłanych na konkurs. Dlatego nie przyznało ani pierwszej, ani drugiej nagrody. Trzecią dostała natomiast autorka aż z Wieliczki. Mieszkaniec naszego regionu A. Gruszczyński z Jerzmanowej, otrzymał dopiero piąte wyróżnienie.
- Poziom nadesłanych prac nie zaspokaja ambicji organizatorów - skrytykowali jurorzy. W protokole podsumowującym konkurs napisali, że z bólem serca przekazują główne nagrody autorom spoza Głogowa.
A w sercu zima
WYNIKI KONKURSU
Jury postanowiło pierwszej i drugiej nagrody nie przyznawać. III nagrodę otrzymała Anna Piliszewska z Wieliczki. Wyróżnienia przyznano Tadeuszowi Charmuszko z Suwałk, Michałowi Czacherskiemu ze Zduńskiej Woli, Rafałowi Jaworskiemu z Tych, Urszuli Kopeć z Majdana Królewskiego i Arkadiuszowi Gruszczyńskiemu z Jerzmanowej. Wyróżnienia specjalne: za wiersz o miłości do teściowej - Magdalena Matuszak-Chachor z Głogowa, dla najmłodszej uczestniczki Agaty Dadańskiej z Głogowa za wiersz dla mamy oraz za najciekawszy utwór zgłoszony przez ucznia gimnazjum dla Natalii Szybajło z Głogowa.
Najwyżej oceniony mieszkaniec naszego regionu wysłał na konkurs dwa wiersze. - Już na drugi dzień o tym zapomniałem - opowiada 17-latek. - Przypomniałem sobie dopiero kiedy do mnie zadzwonili z informacją, że dostałem wyróżnienie. To dla mnie wielka niespodzianka, bo bardzo krytycznie podchodzę do mojej twórczości.
Młody poeta jest mieszkańcem Jerzmanowej, ale uczy się w pierwszej klasie Liceum Katolickiego w Zielonej Górze. - Kiedyś pisałem więcej wierszy, nawet po kilkanaście dziennie - mówi. - Ale teraz mniej, bo mam mnóstwo nauki.
Skąd w tak młodym wieku smutna wiedza o miłości? - To doświadczenie życiowe - odpowiada młodzieniec. - Kiedyś sam byłem zakochany, ale teraz w moim sercu panuje zima. Ale patrzę na moją rodzinę. Moja babcia i dziadek są ze sobą 50 lat, a mi trudno spotykać się z kimś przez dwa miesiące.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?