Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Polkowiccy poszukiwacze na Mazurach

(kor)
Od lewej: Eligiusz "Franek" Baczyn, Krzysztof Kościński,Sławomir Tarnowski, Andrzej Kaczanowski, Paweł Wasilewski.
Od lewej: Eligiusz "Franek" Baczyn, Krzysztof Kościński,Sławomir Tarnowski, Andrzej Kaczanowski, Paweł Wasilewski. Fot. Archiwum Huntera
Grupa eksploratorska "Hunter" już od blisko dziesięciu penetruje najbardziej tajemnicze zakątki naszego kraju. Ostatnio jej członkowie wzięli udział w konferencji organizowanej przez redakcję branżowego pisma "Odkrywca".

- To było dla nas bardzo ważne doświadczenie - mówi Sławomir Tarnowski, jeden z hunterowców.

W konferencji, poza Tarnowskim uczestniczyli Paweł Wasilewski, Krzysztof Kościński, Andrzej Kaczanowski, Eligiusz "Franek" Baczyn i Krzysztof Chmara.
- Przez trzy dni braliśmy udział w zajęciach terenowych, a także sporo zwiedzaliśmy. Nasze centrum dowodzenia znajdowało się w miejscowości Wilkasy koło Giżycka.

W pierwszym dniu, zaraz po długiej męczącej podróży w godzinach popołudniowych udaliśmy się do Giżycka na zwiedzanie Wieży Ciśnień, która jest punktem widokowym następnie udaliśmy się na most obrotowy gdzie byliśmy świadkami otworzenia i zamknięcia tegoż mostu. Największą atrakcją tego dnia jednak było zwiedzanie Twierdzy Boyen - relacjonuje Tarnowski.

Nazajutrz, we wczesnych godzinach rannych hunterowcy wybrali się na wyczerpującą wyprawę na niemieckie kwatery. Eksplorowali między innymi słynny Wilczy Szaniec, główną kwaterę Hitlera na froncie wschodnim. Ciekawymi punktami badań terenowych była wizyta w pałacu rodu Lehndorff, gdzie przebywał minister spraw zagranicznych Rzeszy Joachim von Ribbentrop, oraz bardzo ciekawa śluza w Leśniewie, która miała zapewnić wodne połączenie Wielkich Jezior Mazurskich.

Nasi eksploratorzy udali się jeszcze w drodze powrotnej do schronu bojowego typu Regelbau 105 z Giżyckiego Rejonu Umocnionego w Martianach. Wieczorem słuchali ciekawych wykładów na tematy dotyczące m. in. fortyfikacji mazurskich  oraz kwater drugowojennych.

Trzeciego dnia polkowiczanie wyruszyli w daleka drogę powrotną. Oczywiście jak przystało na prawdziwych eksploratorów nie omieszkali w drodze powrotnej odwiedzić zamku w Niedzicy i pola bitwy pod Grunwaldem.

- To był wspaniały wyjazd. Składamy wielkie podziękowania dla redakcji "Odkrywca" za zorganizowanie konferencji. Pozdrawiamy wszystkich, z którymi dane nam było przeżywać wspaniałe chwile - kończy Tarnowski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska