Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Polkowiczanie bezkonkurencyjni na abilimpiadzie

Konrad Kaptur
Reprezentacja polkowickich abilimpijczyków w komplecie
Reprezentacja polkowickich abilimpijczyków w komplecie Archiwum
Reprezentacja Polkowickiego Związku Inwalidów Narządu Ruchu wróciła z Konina, gdzie odbyła się 15. Olimpiada Umiejętności Osób Niepełnosprawnych. Wróciła z pucharem za zwycięstwo. Nie po raz pierwszy zresztą.

Polkowiczanie od jedenastu lat biorą udział w abilimpiadzie, którą organizuje Fundacja Mielnica.

- Nasze pierwsze wyjazdy to było coś. Do Konina przyjeżdżało po 60 i więcej drużyn. Atmosfera była niepowtarzalna, wspaniała, wielu kibiców, doping. Od kilku lat jest coraz gorzej. Przyjeżdża niewiele osób. Wynika to z tego, że do stowarzyszeń zajmujących się niesieniem pomocy osobom niepełnosprawnym trafia coraz mniej pieniędzy. W tym roku w Koninie było zaledwie sześć drużyn - mówi Stefan Topolski, przewodniczący PZINR, który w tym roku zadebiutował w konkurencji bukieciarstwo. O tym, że abilimpiady nie mają już takiego rozmachu jak przed laty świadczyć może choćby fakt, że w tym roku rywalizowano wyłącznie w kategorii drużynowej. Każda reprezentacja wystawiała po jednym zawodniku w kilku konkurencjach - poza wspomnianym bukieciarstwem także w rzeźbie, hafcie, tkactwie, malarstwie oraz innych. O miejscu w klasyfikacji końcowej decydowała suma punktów zdobytych przez poszczególnych zawodników. Okazało się, że polkowiczanie po raz trzeci nie mieli sobie równych.

- Ta wygrana cieszy, ale nie tak jak wcześniejsze, kiedy konkurencja było o wiele większa - przyznaje Mario Lesiński, który od wielu lat startuje w konkurencji rzeźba.

Choć wyjazdy do Konina dostarczają wielu wrażeń, a także są doskonałą formą integracji, okazją do spotkania się z osobami niepełnosprawnymi z innych rejonów Polski to Stefan Topolski przyznaje, że nie jest pewien, czy w przyszłym roku polkowiczanie wezmą udział w tych zawodach.

- My, podobnie jak inne stowarzyszenia zrzeszające osoby niepełnosprawne, odczuwamy skutki drastycznej redukcji środków finansowych przekazywanych przez Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. W tak trudnej sytuacji zamiast jechać do Konina lepiej wesprzeć finansowo rehabilitację kilku osób. Nadeszły ciężkie czasy. My mamy spore wsparcie z gminy Polkowice i powiatu polkowickiego, ale w innych regionach Polski jest bardzo źle Obawiam się, że o ile zasady finansowania z PFRON się nie zmienią to tegoroczna abilimpiada może okazać się ostatnią. Obym się mylił - kończy przewodniczący PZINR.

Zaplanuj wolny czas - koncerty, kluby, kino, wystawy, sport

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska