Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Polkowiczanki potwierdziły, że mają wielki potencjał

Redakcja
Jillian Robbins osaczona przez Kashę Terry (z numerem 35) oraz Małgorzatę Chomicką. Nasza zawodniczka radziła sobie nawet w takich sytuacjach.
Jillian Robbins osaczona przez Kashę Terry (z numerem 35) oraz Małgorzatę Chomicką. Nasza zawodniczka radziła sobie nawet w takich sytuacjach. Fot. Konrad Kaptur
- Dziękuję dziewczynom za wielkie zaangażowanie. Dziś pokazały charakter i uwierzyły, że mogą dobrze grać - powiedział Krzysztof Koziorowicz, trener CCC.

Jego zespół po momentami kapitalnej grze nie dał szans Uteksowi Rybnik.

Dzisiejszy mecz z rewelacyjnie dotychczas spisującym się liderem z Rybnika zapowiadał się arcyciekawie. Nie tylko dlatego, że do Polkowic przyjechał zespół dotychczas niepokonany, ale przede wszystkim ze względu na niesamowitą Jię Perkins, która zaliczył fantastyczny sezon w WNBA rzucając w barwach Chicago Sky średnio 17 punktów oraz notując 2,7 zbiórki. To właśnie rozgrywającej zza Oceanu najbardziej obawiano się przed pierwszą syreną wczorajszego pojedynku.

- To jest gracz kompletny. Bardzo trudno będzie ją zatrzymać, ale dołożymy wszelkich starań, by zneutralizować jej poczynania - mówiła przed meczem Amisha Carter, koszykarka CCC.

.

Okazało się, że Perkins wraz z koleżankami to zespół, który spokojnie można ograć. Polkowiczanki swoją postawą udowodniły, że słowa o tkwiących w nim wielkim potencjale wypowiadane przez trenera Koziorowicza są jak najbardziej prawdziwe. Nasze wyszły na parkiet niezwykle zmotywowane. Od początku grały tak, jakby to był najważniejszy mecz ich życia. Co prawda pierwszych dwóch akcji nie potrafiły skończyć celnymi rzutami, ale na szczęście świetnie spisywały się w defensywie nie pozwalając rywalkom zdobyć punktów.

Wynik otworzyła Jillian Robbins wykorzystując podanie od Justyny Jeziornej. Potem kosz rywalek dziurawiły Daria Mieloszyńska i ponownie Robbins. Po 5 minutach prowadziły 8:2. Agata Gajda bardzo szybko rozgrywała piłki, a jej partnerki bez większych kłopotów punktowały. Były lepsze na deskach - w tym elemencie brylowała Robbins. W całym meczu CCC zebrało 42 piłki, Utex tylko 33 i to był klucz do sukcesu. Rywalki kompletnie nie miały pomysłu na rozmontowanie sprawnie funkcjonującej maszyny z Polkowic, która z każdą kolejną akcją powiększała przewagę. Nie pomogła nawet Perkins, która co prawda rzuciła 10 punktów, ale jak na gracza określanego mianem wybitnego nie pokazała nic nadzwyczajnego.

Po zmianie stron nasze nadal imponowały skutecznością oraz zaangażowaniem, a rywalki wciąż nie miały żadnych argumentów. Co prawda punktować zaczęły Perkins oraz Aleksandra Chomać i Natalia Przekop, ale wobec kapitalnej dyspozycji "pomarańczowych" pozwoliło to jedynie zmniejszyć rozmiary porażki.

CCC POLKOWICE - UTEX ROW RYBNIK 64:51 (16:5, 24:13, 16:15, 8:18)
CCC: Jeziorna 17, Robbins 16, Carter 13, Mieloszyńska 10, Gajda 6 oraz Paździerska 2, Małaszewska, Pietrzak, Bednarczyk po 0.
UTEX: Trafimava 6, Atkison, Międzik po 5, Terry, Chomicka po 3 oraz Chomać 15, Perkins 14, Radwan, Przekop po 0.
Sędziowali: Marek Maliszewski, Robert Zieliński (obaj Warszawa).
Widzów: 500

Konrad Kaptur
0 509 374 135
[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska