Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Polkowiczanki zagrały bez kadrowiczek

Konrad Kaptur 0 509 374 135 [email protected]
Justyna Jeziorna była wyróżniającą się zawodniczką podczas gier kontrolnych. W drugim meczu z ŁKS-em rzuciła 17 punktów - najwięcej w ekipie "pomarańczowych”.
Justyna Jeziorna była wyróżniającą się zawodniczką podczas gier kontrolnych. W drugim meczu z ŁKS-em rzuciła 17 punktów - najwięcej w ekipie "pomarańczowych”. Fot. Konrad Kaptur
Trzy porażki w trzech meczach - tak wygląda bilans gier kontrolnych rozegranych przez dziewczyny z CCC podczas ostatniego weekendu.

Zespół "pomarańczowych" w piątek musiał dwukrotnie przełknąć gorzką pigułkę. Najpierw nie sprostał doświadczonemu zespołowi z Łodzi ulegając 55:66. - W ŁKS zagrały Koryzna, Żytomirska, Kenig oraz Wlaźlak. Nie mieliśmy zbyt wielu atutów, choć walczyliśmy do końca. Niestetym, przewaga doświadczenia rywalek okazała się nie do zniwelowania - mówił Arkadiusz Rusin, drugi trener CCC.

W kolejnym pojedynku rywalem była ekipa MTK Pabianice. "Pomarańczowe" przegrały po dogrywce 56:61. - To był zdecydowanie najsłabszy mecz w naszym wykonaniu w całym okresie przygotowawczym. Szczególnie w pierwszych 20 minutach zagraliśmy fatalnie. Potem udało nam się wyjść na ośmiopunktowe prowadzenie, ale w końcówce to MTK doprowadziło do wyrównania. W dogrywce nie wytrzymałyśmy fizycznie - relacjonuje Justyna Jeziorna.

TAK GRAŁO CCC

TAK GRAŁO CCC

ŁKS - CCC POLKOWICE 66:55 i 67:51. Punkty dla CCC: Pietrzak 16 i -, Jeziorna 11 i 17, Paździerska 8 i 7, Podgajna 8 i 0, Gajewska 6 i 8, Bednarczyk 4 i 9, Małaszewska 2 i 6, Rozawdowska - i 4.
MTK PABIANICE - CCC 61:56, Punkty dla CCC: Pietrzak 16, Bednarczyk 9, Paździerska 7, Gajewska i Rozwadowska po 6, Małaszewska i Jeziorna po 5, Podgajna 2.

W sobotę odbył się rewanżowy pojedynek z ŁKS-em. Mecz miał zupełnie inny przebieg niż pierwsze starcie między tymi zespołami. Nasze zagrały bardzo dobre 30 minut.

- Jeszcze na kilka minut przed końcem trzeciej kwarty prowadziliśmy pięcioma punktami. Wówczas jednak popełniliśmy kilka błędów w obronie, co kosztowało nas stratę prowadzenia. W ostatniej odsłonie zagraliśmy słabo i łodzianki nas zniszczyły. Przegraliśmy 51:67 - opowiada trener Rusin.

- W grach kontrolnych wyniki mają znaczenie drugorzędne, chodzi bowiem głównie o przetestowanie różnych wariantów taktycznych, a także sprawdzenie dyspozycji poszczególnych zawodniczek. Dlatego nie ma powodów do zmartwień - uspokaja drugi szkoleniowiec.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska